Według Wilczyńskiego zapomniano o tych, dzięki którym znalazły się pieniądze na tak ważną dla regionu inwestycję.
- Na otwarciu kluczowego odcinka obwodnicy Nysy nie był nikogo z osób, które przyczyniły się do tej inwestycji, żadna z tych osób nie znalazła się na liście gości - przekonywał Wilczyński, a potem przypomniał, że do budowy drogi by nie doszło, gdyby nie starania władz regionalnych na czele z Platformą i władz centralnych, w których, gdy decyzję podejmowano, również była PO.
- Ten przypadek wpisuje się w ciąg zdarzeń, których celem jest zawłaszczenie państwa. Mam tu na myśli nie tylko instytucje, ale też dorobek poprzedników - ocenił Wilczyński. - To co wydarzyło się podczas otwarcia obwodnicy uważam za akt skandaliczny i małostkowy, bo kultura polityczna, bo szacunek dla państwa oznacza też szacunek dla kontynuacji.
- Chcę przestrzec PiS przed tego rodzaju kurdupizmem stosowanym. To nie służy dobrze państwu, nie służy dobrze regionowi. Tak się nie robi. Mam nadzieję, że za chwilę nie usłyszymy, że rozbudowa Elektrowni Opole została rozpoczęta, bo tak chciał sołtys Brzezia - mówił były wojewoda, a dziś parlamentarzysta Platformy.
Na konferencji poseł krytycznie odniósł się także do zmiany prawa, dotyczącego Regionalnych Izb Obrachunkowych. W jego ocenie to kolejny dowód na zawłaszczanie państwa, jakie dokonuje się pod rządami PiS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?