Rząd przychylny powiększeniu Opola

To ta komisja - działająca przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - będzie dyskutować o powiększeniu Opola. Termin spotkania wyznaczono na wtorek, 12 lipca.

Z projektu rozporządzenia wynika również, że na razie Opole musi zapomnieć o terenach gminy Turawa, na których stoi centrum handlowe Turawa Park, choć znalazły się one we wniosku złożonym przez władze Opola. - Ta część propozycji prezydenta miasta też miała pozytywną opinię wojewody opolskiego, dlatego fakt jej nieuwzględnienia jest zaskakujący - mówi osoba, która zna wniosek Opola, brała też udział przy ocenianiu podobnych dokumentów.

Komisja, w skład której wchodzą członkowie rządu oraz samorządowcy z całego kraju, od wielu lat opiniuje projekty ustaw lub rozporządzenia, dotyczące zmiany granic. Jej opinia jest jednak wyłącznie wskazówką dla rządu. Członkowie komisji nie głosują nad projektem rozporządzenia, a często zdarza się, że opinie są rozbieżne nawet wśród samych samorządowców.

- Ale do tej pory było tak, że projekt rozporządzenia Rady Ministrów rzadko zmieniano, nawet po bardzo burzliwej dyskusji - mówi nam członek komisji.

Na wtorkowym spotkaniu będą zwolennicy powiększenia Opola (m.in. poseł i wiceminister Patryk Jaki), ale także obrońcy integralności samorządów i nie chodzi tu o wójtów gmin. Tych zaprosił Związek Gmin Wiejskich RP, którego reprezentant też w komisji zasiada.

- Przedstawiciele ZGW uważają bowiem, iż zmiany granic powinny być dopuszczalne wyłącznie, jeśli samorządy się na takie ruchy zgadzają - mówi Marek Leja, wójt gminy Dąbrowa. - Teraz my możemy stale protestować, a rząd i tak ma prawo przekazać sołectwa do Opola. Nadal mam jednak nadzieję, że tak się nie stanie. W naszym przypadku Opole chce zabrać gotowe tereny inwestycyjne, nad przygotowaniem których pracowaliśmy od wielu lat.

Reakcja samorządowców z podopolskich gmin, a także mapa powiększonego Opola - w sobotnim wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.