Rzecznik konsumentów: - Klient nie stoi na straconej pozycji

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Janusz Kuliberda, powiatowy rzecznik konsumentów w Kluczborku
Janusz Kuliberda, powiatowy rzecznik konsumentów w Kluczborku Mirosław Dragon
- Jako konsumenci jesteśmy najsłabsi w gospodarce rynkowej, ale właśnie dlatego mamy wiele praw i przywilejów - mówi Janusz Kuliberda, powiatowy rzecznik konsumentów w Kluczborku

15 marca obchodzony był Światowy Dzień Konsumenta? Czy w czasach, kiedy na prezentacjach wciska się ludziom garnki za 5 tysięcy zł, klient ma jakieś prawa?
- Mamy wiele praw i przywilejów. Choćby ten, że jeśli ktoś sprzeda nam garnki na pokazie, czyli poza lokalem sprzedawcy, mamy 14 dni na odstąpienie od umowy zakupu - mówi Janusz Kuliberda. - Każdy towar możemy reklamować w ciągu 2 lat od zakupu. Sprzedawca ma 14 dni na rozpatrzenie naszej reklamacji. Jeśli tego nie zrobi, reklamację uznaje się za zasadną.

- Jeśli sprzedawca odrzuci naszą reklamację, możemy zgłosić się do darmowego rzeczoznawcy w Inspekcji Handlowej w Opolu. Jeśli on uzna, że nasza reklamacja była zasadna, a sprzedawca nadal nie chce jej uznać, należy złożyć pozew cywilny do sądu. Sprzedawca będzie zobowiązany zwrócić nam wtedy wszystkie koszty, jakie ponieśliśmy razem z dojazdami, demontażem itd. - dodaje Janusz Kuliberda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska