Rzecznik Praw Dziecka chce wyższego kieszonkowego dla podopiecznych domów dziecka

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
freeimages.com
Ale w opolskich placówkach podwyżki już są.

Marek Michalak alarmuje, że najniższe przewidziane prawem kieszonkowe dla podopiecznych domów dziecka powyżej 5 lat wynosi 10 zł. Według Rzecznika Praw Dziecka, bardzo duża część nieletnich otrzymuje właśnie taką kwotę.

- Dziecko musi oszczędzać kilka dni, żeby kupić wodę w szkolnym sklepiku. To uwłacza ich godności - podkreśla Marek Michalak i apeluje o zmianę rozporządzenia o najniższych kwotach kieszonkowego.

Dyrektorzy opolskich domów dziecka podkreślają jednak, że w ich placówkach problem ten został już dawno rozwiązany.

- Owszem, są u nas dzieci, które otrzymują 10 zł na miesiąc, ale dzieje się to w przypadku, gdy notorycznie łamią regulamin, wagarują, kupują za te pieniądze papierosy - tłumaczy dyrektorka opolskiego Domu Dziecka w Opolu Lidia Kaczyńska. - Ale większość dzieci otrzymuje dużo więcej, na przykład ci, którzy mają 100-procentową frekwencję na lekcjach.

Sumienny gimnazjalista, który nie sprawa kłopotów wychowawczych, może liczyć na 60 zł miesięcznie.

Podobnie jest w wielu innych opolskich placówkach. - U nas średnia to 25-30 zł - mówi Sylwia Sadowska-Klimas z Powiatowego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Paczkowie.

Zdaniem dyrektorów placówek, rzecznik niepotrzebnie martwi się, ile butelek wody albo drożdżówek mogą kupić dzieci w szkolnych sklepikach.

- Nie ma takich placówek, gdzie podopieczni nie dostaliby drugiego śniadania czy wody do szkoły - dodaje Sylwia Sadowska-Klimas. - Dotyczy to także kupna kosmetyków, czy innych potrzebnych rzeczy. Dzieci je dostają. A kieszonkowe, jeśli rozsądnie nim gospodarują, mogą sobie zaoszczędzić. Najstarsze dzieci często chodzą na płatne praktyki. Wtedy mogą liczyć nawet na 200 zł na własne wydatki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska