Rzecznik Praw Obywatelskich nie chce publikacji zdjęć pseudokibiców

fot. Archiwum/SM
W Opolu na meczach jest raczej spokojnie, a takie obrazki jak ten, z meczu Odra Opole - TOR Dobrzeń Wielki z 2005 roku, należą już do przeszłości.
W Opolu na meczach jest raczej spokojnie, a takie obrazki jak ten, z meczu Odra Opole - TOR Dobrzeń Wielki z 2005 roku, należą już do przeszłości. fot. Archiwum/SM
- Oby postawa Rzecznika Praw Obywatelskich nie przyniosła odwrotnego skutku - mówi Tomasz Waligórski, kibic z Opola. - Teraz prokuratura i policja będą się zastanawiać, czy mogą szukać chuligana, publikując jego zdjęcia czy nie.

Decyzja Rzecznika Praw Obywatelskich budzi wiele emocji i dyskusji. Przypomnijmy: biuro RPO zażądało wyjaśnień od katowickiej prokuratury. Zezwoliła ona bowiem policji na opublikowanie zdjęć chuliganów (na podstawie monitoringu stadionowego), którzy przerwali wiosną mecz Ruch Chorzów - Górnik Zabrze. Pseudokibiców nie udało się zidentyfikować i złapać.

- Nie stajemy po stronie chuliganów, ale chcemy wiedzieć, na jakiej podstawie ich zdjęcia znalazły się w Internecie - tłumaczy Dariusz Zbroja z biura RPO. - Tym ludziom niekoniecznie zostaną postawione zarzuty i wcale nie muszą okazać się winni. Rozumiemy, że monitoring na stadionach pomaga złapać bandytów, ale musi być jasne, że zachowanie katowickiej prokuratury i policji jest zgodne z prawem.

W naszym regionie na szczęście nie ma tak dużego problemu chuligaństwa na stadionach jak w województwie śląskim, Krakowie czy Trójmieście. Na stadionie Odry w Opolu też jest jednak monitoring, a wkrótce system zostanie zamontowany w Kluczborku.

- Na naszych stadionach jest spokojnie - mówi Mariola Grzegorczyk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Nigdy nie mieliśmy potrzeby identyfikacji jakiejś osoby i oby tak było zawsze.

Nie chce komentować natomiast stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich. - To sprawy prawne, które są poza nami. Nie my jesteśmy od rozstrzygania sporów - dodaje Mariola Grzegorczyk.
Gdy jednak pytamy opolskich policjantów anonimowo, stanowisko mają jasne.

- Po to montuje się monitoring na stadionach, żeby z niego korzystać w walce z bandytyzmem na meczach
- tłumaczą. - Chuligani na stadionach to w naszym kraju jest duży problem i należy walczyć z nim na wszystkie możliwe sposoby.

- Monitoring i Internet to broń w walce z pseudokibicami i trzeba ją wykorzystywać - popiera opinię policjantów Tomasz Waligórski. - Jeśli ktoś się normalnie zachowuje na meczu, to może przecież spać spokojnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska