Rzecznikowi Praw Obywatelskich nie podoba się nyski bon

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Władze gminy szacują, że uprawnionych do otrzymania bonu będzie ok. 500 rodzin.
Władze gminy szacują, że uprawnionych do otrzymania bonu będzie ok. 500 rodzin. Maciej Gapinski
Rodzice samotnie wychowujący dzieci, żyjący w nieformalnych związkach i bezrobotni też powinni mieć prawo do bonu wychowawczego - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.

Nysa jako pierwsze miasto w Polsce, wyprzedzając rządowy program, chce dać mieszkańcom po 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko. RPO ma jednak wątpliwości co do kryteriów, jakie rodziny musiałyby spełnić, by taką pomoc otrzymać. . Służby prawne rzecznika Adama Bodnara twierdzą, że wykluczenie z grona uprawnionych do otrzymywania bonu wychowawczego matek samotnie wychowujących dzieci, bezrobotnych i par żyjących w związkach partnerskich jest niesprawiedliwe. W związku z tym Biuro RPO oczekuje od gminy wyczerpujących wyjaśnień w tej sprawie.

- Dalsze działania rzecznika będą uzależnione od odpowiedzi władz Nysy na nasze wątpliwości - mówi Anna Kabulska z biura RPO. Teoretycznie rzecznik może poprzestać na przyjęciu tłumaczeń gminy, albo - jeśli się z nimi nie zgodzi - zaskarżyć uchwałę radnych do sądu administracyjnego.

Władze Nysy już odpierają zarzuty:

- Nikogo nie dyskryminujemy. Tym bonem chcemy przede wszystkim walczyć z tragiczną sytuacją demograficzną w naszej gminie. Odpowiemy wyczerpująco na wszystkie wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich - zapewnia Piotr Bobak, wiceburmistrz Nysy. - Jego stanowisko, oparte po części na doniesieniach medialnych, odbieramy jako luźną polemikę - dodaje.

Piotr Bobak nawet wobec zastrzeżeń ROP nie widzi potrzeby zmian w uchwale rady i zapowiada, że gmina będzie walczyć o utrzymanie zapisów w niezmienionej formie.

- Samotne matki otrzymują już wystarczające wsparcie od państwa - dodaje burmistrz Kordian Kolbiarz.

Włodarze Nysy przypominają też o ograniczonym gminnym budżecie, w którym na bony w roku 2016 przeznaczono
3 mln zł.

Głos w sprawie uchwały rady gminy Nysa może zabrać również wojewoda opolski, który do połowy grudnia ma
czas na jej zatwierdzenie albo uchylenie. Jeśli nie będzie miał zastrzeżeń, rozpocznie się przyjmowanie wniosków.

Władze gminy szacują, że uprawnionych do otrzymania bonu będzie ok. 500 rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska