Rzekomy adwokat trafił do tymczasowego aresztu w Nysie. Starsza kobieta straciła 60 tysięcy złotych

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
Sąd w Nysie tymczasowo aresztował Tadeusza A. podejrzanego o oszustwo i wyłudzenie metodą na wnuczkę 60 tysięcy złotych. Mężczyzna kilkakrotnie kontaktował się z poszkodowaną kobietą i podawał się za adwokata.

Jak informuje Sebastian Biegun, prokurator rejonowy w Nysie, do zdarzenia doszło 20 stycznia. Według ustaleń śledczych Tadeusz A. kilkakrotnie kontaktował się z poszkodowaną kobietą, podając się za adwokata.

Udało mu się wmówić jej, że jej wnuczka spowodowała wypadek samochodowy, w którym inna osoba została ranna. Wnuczce miał grozić areszt, rzekomy adwokat zażądał od babci 70 tysięcy złotych, aby wnuczka uniknęła aresztu.

Starsza kobieta przekazała mężczyźnie najpierw 40, a potem jeszcze 20 tysięcy złotych w gotówce.

Prokuratura nie informuje na razie w jaki sposób policji udało się ustalić podejrzanego i go zatrzymać.

W piątek 7 stycznia Tadeusz A. stanął przed sądem w Nysie wraz z prokuratorskim wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd uznał, że w świetle zebranych dowodów wina podejrzanego jest bardzo prawdopodobna i wysłał go na trzy miesiące za kraty. Śledztwo w tej sprawie trwa, wiadomo, że z Tadeuszem A. współpracowały inne osoby. Poza tym śledczy sprawdzają, czy mężczyzna nie dopuścił się innych, podobnych przestępstw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska