Burmistrz Ozimka zarzuty usłyszał dziś w Komendzie Miejskiej Policji w Opolu.
- Teraz akt oskarżenia prześlemy do zatwierdzenia prokuraturze, a potem trafi do sądu rejonowego w Opolu - wyjaśnia Sławomir Szorc z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat więzienia. W przypadku prawomocnego wyroku sądu samorządowiec pożegna się ze stanowiskiem.
Jadącego całą szerokością jezdni seata toledo zauważyli 12 września policjanci z komendy wojewódzkiej, którzy jechali przez Ozimek. Kierowcę zatrzymali na ul. Wyzwolenia. Policjanci kazali mu dmuchać w alkomat. Okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dzień po wpadce Jan L. został zatrzymany przez policję ponownie. Tym razem w drodze do Krzyżowej Doliny. Jechał na dożynki bez prawa jazdy, które policja odebrała mu za jazdę po pijanemu.
Jan L. nie przyjął mandatu za jazdę bez uprawnień. Na drugi dzień zgłosił się na komisariat przyjął 50-złotowy mandat.
To nie pierwsze kłopoty z prawem burmistrza Ozimka. Przed Sądem Rejonowym w Opolu toczy się przeciwko niemu proces w sprawie oszustwa i przekroczenia uprawnień.
To sprawa słynnej grochówki zakupionej z publicznych pieniędzy, która według prokuratury zamiast na imprezę “Świat Przyjaciół" zorganizowanej w ramach projektu unijnego integrującego młodzież z wielu krajów Europy, rzeczywistości trafiła na festyn wyborczy Mniejszości Niemieckiej.
Za to grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?