KSS Kielce - AZS AWF Wrocław 22:22 (13:9).
KSS: Kawka - Paszowska 6, Agova 6, Rosińska 3, Kot 2, Skrzyniarz 1, Lalewicz 1, Nowak, Pokrzywka 2, Młynarczyk 1.
Kielczanki zagrały dużo słabiej, niż w pierwszym meczu z Czeszkami, na co na pewno miały wpływ ciężkie treningi, które miały w ostatnim czasie. Pierwsza połowa była jeszcze poprawna w ich wykonaniu, a na początku drugiej KSS powiększyło prowadzenie do sześciu trafień (16:10). Ale od tego momentu nasze zawodniczki zaczęły popełniać sporo błędów technicznych, a wrocławianki kontrowały i szybko odrabiały straty. 40 sekund przed końcem, przy remisie 22:22, trener KSS Zdzisław Wąs wziął czas, ale jego szczypiornistki straciły piłkę (faul w ataku) i AZS AWF miał okazję do zwycięstwa. 11 sekund przed końcową syreną czas wziął trener zespołu z Wrocławia, ale potem zawodniczki z Kielc, mimo liczebnego osłabienia, nie dały sobie rzucić bramki.
W innych meczach (wszystkie rozgrywane są 2 razy po 25 minut): Ruch Chorzów - SPR Olkusz 24:11, Olkusz - AZS AWF Wrocław 15:31, Ruch - Sokol Ostrawa 30:27.
Kolejność po pierwszym dniu:
1. Ruch Chorzów 4 pkt.,
2. AZS AWF Wrocław 3,
3. KSS Kielce 3,
4. Sokol Ostrawa 0,
5. SPR Olkusz 0.
W sobotę KSS zagra z SPR Olkusz i Ruchem Chorzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?