Namysłowianie są oburzeni decyzją resortu. Teraz by załatwić sprawę lub zeznawać jako świadek trzeba będzie jechać do Kluczborka.
- Za oszczędności w ministerstwie zapłacą wszyscy namysłowianie a przede wszystkim policja - mówi aspirant sztabowy Jerzy Myca, rzecznik namysłowskiej policji. - Wcześniej mieliśmy sąd dosłownie za rogiem komendy. Nie było problemu z doprowadzeniem oskarżonego lub uczestniczeniem danego policjanta w rozprawie. Teraz będziemy musieli jeździć do Kluczborka. Oznacza to koszty oraz wyłączenie niemal na cały dzień policjantów, którzy w tym czasie mogliby pełnić swoje obowiązki na miejscu w Namysłowie.
Pomieszczenia pod sądzie grodzkim w Namysłowie będą zagospodarowane przez urząd pracy i skarbówkę.
W jutrzejszej nto szerzej o tej sprawie. Przedstawimy również opinie mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?