Sąd Rejonowy w Prudniku skazał myśliwego za znęcanie się nad swoim psem

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
Brak wody w upalny dzień, brak budy i miski z jedzeniem, zbyt krótki łańcuch. Sąd w Prudniku uznał wczoraj, że to znęcanie się nad psem.

Marcin T. - myśliwy z wioski pod Prudnikiem - jest winny znęcania się nad swoim psem myśliwskim rasy posokowiec bawarski - uznał dziś Sąd Rejonowy w Prudniku.

Sąd warunkowo zawiesił postępowanie i zrezygnował z wymierzenia kary. Uznał, że okolicznością łagodzącą mogą być wyjazdy oskarżonego na leczenie do szpitala, w czasie których nie mógł sam zajmować się psem. Mężczyzna ma zapłacić 500 zł na cele społeczne. Oskarżony zapowiada odwołanie od wyroku.

W sierpniu ub. roku działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przyjechali z policją domu Marcina T. Sąd uznał, że ich interwencja była zasadna, bowiem pies był wygłodzony, wychudzony. Nie miał dostępu do wody i jedzenia, a jego łańcuch mierzył niecałe 3 metry i nie zapewniał cienia w upalny dzień.

Marcin T. przyjechał na tę interwencję ze szpitala i zgodził się oddać psa. Teraz twierdzi jednak, że jego szkolony posokowiec został potem „za duże pieniądze” sprzedany kolejnemu właścicielowi, a odebranie mu zwierzęcia to dochodowy i zorganizowany proceder. W ostatnim słowie prosił też sąd o zwrócenie mu psa, do którego jest bardzo przywiązany.

**ZOBACZ TAKŻE:

Tych kobiet szuka opolska policja

QUIZ: Czy znasz język śląski?
Strajk kobiet w Opolu
Ile tak naprawdę zarabiają księża?
QUIZ: Najtrudniejsze pytania w "Milionerach"
W Opolu topiono PiSiannę**

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska