Decyzja sądu ma ogromne znaczenie dla inwestycji, która wciąż nie może ruszyć. Najlepszym rozstrzygnięciem z punktu widzenia interesów elektrowni byłoby uchylenie orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, bo wówczas można by rozpocząć inwestycję.
Ale ewentualnych wariantów decyzji NSA jest więcej. Sąd może np. oddalić skargę, może też utrzymać negatywne dla EO rozstrzygnięcie.
Przypomnijmy, że decyzja środowiskowa została uchylona na początku roku m.in. dlatego, że inwestor nie przeprowadził oceny gospodarowania produktami ubocznymi spalania (popiół, żużel), ponadto nie rozwiązał problemu zwiększonej emisji rtęci do Odry.
Tymczasem rozbudowa EO to jedna z największych inwestycji w historii polskiej energetyki. Po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę zarząd Elektrowni Opole w lutym podpisał umowę na realizację bloków konsorcjum Rafako, Polimex-Mostostal oraz Mostostal Warszawa.
Umowa na wykonanie dwóch bloki opiewa na 9,4 mld zł netto. Teoretycznie pierwszy powinien zostać oddany do eksploatacji w 2017 r., a drugi w 2018 r.
Przedstawiciele PGE - koncernu, który jest właścicielem EO - zapowiadają, że w latach 2031-2035 będą wycofywane pierwsze dwa bloki starej części elektrowni Opole.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?