Czesław B. jest agentem Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie. Pochodzi z Dzierżoniowa. 23 grudnia ubiegłego roku wracał do domu pociągiem relacji Warszawa - Wrocław.
Jak wynika z akt sprawy, w czasie podróży poszedł do wagonu restauracyjnego, gdzie pił piwo. Według prokuratury robił to co najmniej przez dwie godziny.
Po pewnym czasie stał się agresywny w stosunku do innych pasażerów. Kiedy pociąg był pomiędzy Gliwicami a Kędzierzynem-Koźlem, do Czesława B. podszedł konduktor i poprosił o bilet.
Oskarżony w niewybredny sposób zbluzgał pracownika PKP i odmówił pokazania biletu. Konduktor wezwał więc przez radio policję.
Funkcjonariusze weszli do pociągu na stacji w Kędzierzynie-Koźlu. Poprosili Czesława B. o dokumenty. Mężczyzna ich zignorował. Kierownik pociągu poprosił więc policjantów, by ci wyprowadzili pasażera z pociągu.
Podczas przechodzenia korytarzem Czesław B. dalej wyzywał mundurowych, nie chciał też wyjść na peron. Był agresywny, policjanci musieli użyć środków przymusu bezpośredniego i dopiero siłą wyprowadzili go z pociągu.
Tam policjantom udało się znaleźć przy nim dokumenty, wśród których była również legitymacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Mężczyzna został przewieziony na komendę. Nie chciał się poddać badaniu alkomatem. Zgodził się na to dopiero po 12 godzinach. Alkomat pokazał 0,78 promila alkoholu.
Oskarżony przyznał się do winy. Powiedział jednak, że ze względu na swój stan nie pamięta całego zdarzenia. Czesław B. został oskarżony o znieważenie policjantów. Grozi mu do roku więzienia.
Jeśli zostanie skazany prawomocnie, będzie musiał pożegnać się ze służbą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
