Sąd uchylił mandat nałożony na komendanta Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Jacek Żarowski
Jacek Żarowski Daniel Polak
Jacek Żarowski nie popełnił wykroczenia wysyłając na patrole strażników funkcjonariuszy pracujących w nadgodzinach.

- Od początku uważałem, że nie łamię prawa i robię to wszystko dla dobra i bezpieczeństwa mieszkańców Kędzierzyna-Koźla - mówi portalowi nto.pl Jacek Żarowski.

Innego zdania był jednak Okręgowy Inspektorat Pracy w Opolu. Po przeprowadzonej w komendzie kontroli napisano w raporcie, że pracownicy straży miejskiej "niejednokrotnie wykonują pracę z naruszeniem prawa do odpoczynku dobowego", co jest niezgodne z kodeksem pracy.

Ponadto kontrolerzy stwierdzili, że w 48 przypadkach podczas ostatnich 6 miesięcy funkcjonariusze wykonywali pracę w godzinach nadliczbowych, ale nie otrzymywali za nie dodatków. Pracownicy nie składali również wniosków o odbiór czasu wolnego za godziny nadliczbowe.

W efekcie na komendanta Jacka Żarowskiego nałożono karę w wysokości 1,5 tysiąca złotych. Szef SM odwołał się jednak od tego wyroku do sądu.

Dziś mandat został uchylony, a sąd uznał, że działania komendanta nie były wykroczeniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska