W październiku Sąd Okręgowy w Opolu skazał go na 3 lata odsiadki. Od wyroku odwołała się jednak prokuratura, która chciała dla pedofila 8 lat więzienia.
- Kara z pierwszej instancji była zbyt łagodna i w tej kwestii apelacja prokuratora zasługiwała na poparcie - wyjaśnia sędzia Witold Franckiewicz z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Przypomnijmy. 15-letnia dziś dziewczyna pierwszy raz została zgwałcona przez męża swojej siostry gdy miała 10 lat. Dziewczynka przyjechała wówczas do niej na wakacje, by pomóc w opiece nad dziećmi.
Szwagier zgwałcił ją, a potem zrobił to jeszcze kilkanaście razy. Dziewczynka starała się powiedzieć o tym mamie. Dawała jej karteczki, na których pisała, że Waldemar P. ją krzywdzi.
Pierwszą dała jej trzy lata temu. Jednak matka spaliła wiadomość. Wcześniej pokazała ją starszej córce i kazała, by ta wyjaśniła z mężem całą sytuację. Bez skutku.
Sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy dowiedzieli się o niej dalsi krewni i to oni zaalarmowali policję.
Prokuratura Rejonowa w Prudniku, która złożyła apelację, chciała też, by Waldemara P. poddać farmakologicznej kastracji. Na to jednak nie zgodził się dziś Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?