Sąd zdecydował o likwidacji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Piotr Długosz, prezes stowarzyszenia, po ogłoszeniu orzeczenia.
Piotr Długosz, prezes stowarzyszenia, po ogłoszeniu orzeczenia. Sławomir Mielnik
Sąd Rejonowy w Opolu podzielił tym samym stanowisko Sądu Najwyższego.

Dla opolskiego sądu wiążąca była decyzja Sądu Najwyższego z grudnia 2013 roku. Podważył on wówczas możliwość rejestracji stowarzyszenia (odpowiadając na skargę kasacyjną opolskiej Prokuratury Okręgowej).

Zdaniem Sądu Najwyższego rejestracja mogłaby się stać początkiem starań Ślązaków o uznanie za mniejszość narodową z wszystkimi wynikającego z tego prawami.

Sąd był też zdania, że skoro Ślązaków nie sposób uznać za osobny naród, nazwa Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej może wprowadzać w błąd i to w ważnych sprawach społecznych. Sąd Najwyższy uznał nawet, że część zapisów statutu SONŚ "dąży do osłabienia jedności i integralności państwa polskiego".

Prezes SONŚ Piotr Długosz i reprezentujący stowarzyszenie mecenas Józef Fox w czasie rozprawy przekonywali, że Ślązacy nie dążą do stania się mniejszością narodową, a mniejszościom etnicznym nie przysługuje prawo zwolnienia z pięcioprocentowego progu wyborczego.

Podkreślili, że nazwa stowarzyszenia powinna zależeć tylko od jego członków, zaś jej zmiana byłaby zamachem na ich tożsamość.

- Skoro może istnieć Stowarzyszenie Republika Warszawska (to jest dopiero prowokacja i separatyzm!) albo Stowarzyszenie Szlachty Tatarskiej Wielkiego Księstwa Litewskiego, dlaczego nie może istnieć SONŚ? - pytał retorycznie Piotr Długosz. - Przecież takich tworów nie ma w polskim systemie prawnym.

Mecenas Fox przypomniał, że pojęcie narodowości śląskiej zgodne jest z ustawą o spisie powszechnym. (W spisie 2011 roku deklarowało ją 848 tysięcy osób). Potwierdza to wydany w październiku 2014 przez Główny Urząd Statystyczny "Rocznik demograficzny".

- Zawarta w tym dokumencie definicja narodowości mówi - dodawał - że narodowość to jest deklaratywna oparta na subiektywnym odczuciu cecha każdego człowieka wyrażająca jego związek emocjonalny lub kulturowy z określonym narodem lub wspólnotą etniczną. Jeśli SONŚ jest niezgodny z prawem, to prokuratura powinna także zaskarżyć GUS i inne organa państwa polskiego, które się pojęciem narodowości śląskiej posługują.

Przedstawiciele SONŚ przypomnieli także, że w Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o mniejszościach i uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną. Po I czytaniu obywatelski projekt trafił do pracy w komisjach.

Dzisiejsze postanowienie sądu nie jest prawomocne. SONŚ zapowiada odwołanie do sądu wyższej instancji oraz przygotowania do odwołania się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

- A jako osoby narodowości śląskiej będziemy dalej robić swoją robotę - mówi Piotr Długosz. - Decyzja sądu naszego poczucia nie niweczy. Będziemy nadal promować śląską tożsamość, wydawać książki, organizować bale charytatywne itd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska