Saltex 4 liga: Czarni Otmuchów - Kup 0-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Damian Sobczak (w środku) piłkarz LZS-u Kup
Damian Sobczak (w środku) piłkarz LZS-u Kup Sławomir Jakubowski
Trzecia drużyna w tabeli miała nieoczekiwanie trudną przeprawę na boisku przedostatnich w stawce piłkarzy z Otmuchowa.

Dla gospodarzy nic już się nie liczy tak jak punkty i trudno się dziwić, że w starciu z nadspodziewanie dobrze radzącym sobie beniaminkiem skupili się na nieustępliwej walce i dawali z siebie wszystko. Podobne atuty prezentowali goście, ale to nie przekładało się na jakość gry i kibice widowiska nie zobaczyli.

W pierwszym kwadransie obie strony podjęły próby otworzyć wynik. Uderzenie z dystansu Sobczaka, a następnie po indywidualnej akcji Górzyńskiego zwieńczyły jednak pudła, a Kampa nieczysto trafił w piłkę i właściwie podał ją bramkarzowi.
Na najlepszą okazję przed przerwą goście popracowali w 26. min. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Butryma, do piłki doszedł na 5 metrze Pudełko, ale pewnie złapał piłkę golkiper. Na tym skończyły się emocje, bo choć czarni wychodzili z szybkimi kontrami, to natrafiali na dobrze zorganizowanego w defensywie rywala.

W drugiej części wiele się nie zmieniło w obrazie boiskowych wydarzeń. Po bezbarwnym okresie dopiero w 68. min zaskoczyli gospodarzy. Koczanowski zagrał do Sobczaka, ten minął dwóch zawodników i wyłożył piłkę Świętkowi, który w sytuacji sam na sam z Popardowskim nie dał mu szans na skuteczną paradę. W 70. min wykazał się za to Wnuk, parując na rzut rożny piłkę po strzale Ilasza.

W ostatnim kwadransie wreszcie do pracy wzięli się Czarni. Odważniej i większą liczbą piłkarzy zaatakowali, ale w decydujących momentach brakowało im pomysłu i dogrania, a wymuszone strzały z dystansu nie były groźne. Raz jedyny w dobrej sytuacji znalazł się Górzyńskie znów czegoś brakło. Przed szansą po drugiej stronie stanął Butrym, który w 84. min ostemplował poprzeczkę.

Czarni Otmuchów - Kup 0-1
0-1 Świętek - 68.
Czarni: Popardowski - Marzec, Klag, Wezner, A. Magier - Rychlik, Śliż, Szeląg (81. Kotowski), Hasiak - Ilasz, Górzyński (60. Stec). Trener Przemysław Dyndor.
Kup: Wnuk - Koczanowski, Warzyc, Wróbel, Butrym - Marcinów (46. Krężlewski), Moschner, Kampa, Sobczak, Pudełko (89. Kardasz) - Świętek (88. Kupczak). Trener Łukasz Kabaszyn.
Sędziował Sebastian Grzebski (Nysa).
Żółte kartki: Rychlik - Świętek.
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska