Saltex 4 liga: OKS Olesno - Olimpia Lewin Brzeski 3-0

Miejscowi na boisko wybiegli z mocnym postanowieniem pokonania jak najszybciej Dudzika, aby grać dużo spokojniej. W efekcie kibice oglądali dwie próby z dystansu Hobera i Kowalczyka, a następnie „główki” Jeziorowskiego i Pawelca. Tylko próba tego drugiego była jednak celna.

Po pierwszym szturmie nie zmieniła się co prawda optyczna przewaga OKS-u, ale gospodarze już nie dochodzili do pozycji, brakowało im dokładności w grze i odrobiny zdecydowania. Wszystko zmieniło się tuż przed przerwą. Szybki Hober dograł do Bieniasa i superduet Olesna dał drużynie prowadzenie.

Kibice w przerwie zastanawiali się kiedy padną kolejne gole i omal na ziemię nie sprowadził ich Rolka. Wreszcie udało się Olimpii przedrzeć w pole karne, a jej napastnik wykorzystując błąd rywala zdecydował się na strzał, ale nieznacznie spudłował. Podobnie było po rzucie rożnym, który był jedyną nadzieją gości.

Potem już zagrażali tylko gospodarze. Pomylili się Jeziorowski i Bienias, uderzenie Meryka instynktownie odbił Dudzik i dopiero Bienias strzałem z ponad 30 metrów z rzutu wolnego dał OKS-owi prowadzenie 2-0. Ten strzał nie był mocny, ale piłka minęła wszystkich i zaskoczyła golkipera. Wynik ustalił debiutant Dębski, który po złym wyjściu Dudzika, mimo asysty obrońcy skierował futbolówkę do pustej bramki.

OKS Olesno - Olimpia Lewin Brzeski 3-0 (1-0)
1-0 Bienias - 42., 2-0 Bienias - 73., 3-0 Dębski - 89.

Olesno: Kościelny - Meryk, Pawelec, Riemann, Popczyk - Hober (85. Dębski), Bienias, Skoczylas (68. Krzymiński), Jeziorowski - Kowalczyk (77. Jainta), Obaka (61. Skowronek). Trener Grzegorz Krawczyk.

Olimpia: Dudzik - Adasik, Moczko, Maj, Buśko - Zagórski, Niemiec, A. Tomaszewski, Twardowski (61. Szymański), Raś - Rolka (76. Stawniczy). Trener Grzegorz Urbaniak.

Sędziował Marek Giza (Opole).
Żółte kartki: Skoczylas - Buśko.
Widzów 150.