Saltex 4 liga: OKS Olesno – Sparta Paczków 1-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Przemysław Osuchowski (z prawej) - pomocnik Sparty Paczków.
Przemysław Osuchowski (z prawej) - pomocnik Sparty Paczków. Sławomir Jakubowski
Gospodarze mogą sobie pluć w brodę. Najpierw nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji, a potem stracili dwa gole w ostatnich dwóch minutach. Ostatniego sprezentowali Sparcie.

Od pierwszej minuty inicjatywa należała do Olesna, a już po 120 sekundach pierwszy groźny strzał oddał Brzenska, ale spudłował. Po chwili po szybkiej wymianie piłki z bliska uderzał Świerc i także niecelnie. W 10. min szczęście było tuż, tuż, ale Czarnecki pokazał po raz pierwszy, że ma dzień. Po strzale z Bieniasa zdołał bowiem sparować piłkę na poprzeczkę.

Bramka wisiała w powietrzu, ale mogła ją zdobyć drużyna z Paczkowa. W 16. min Bobiński wystawił piłkę Gucwie, a ten mając niemal pustą bramkę fatalnie przestrzelił. Sładek interweniował jeszcze raz kiedy złapał piłkę odbitą pechowo od Pawelca. Jego koledzy z drugiej strony nie zamierzali z kolei trafić w światło, a pudłowali Brzenska, Bienias i Kubacki.

Dominacja OKS nie słabła w drugich 45. minutach. Rozpoczął je Świerc uderzeniem z 15 m, ale świetnie spisał się Czarnecki. Spudłował jeszcze Bienias, a za chwilę po jego strzale bramkarz Sparty pokazał kunszt po raz kolejny. Nie udało się samemu pomógł rywal. W 61. min Niziołek zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym - jedenastka i czerwona kartka. Za chwilę trafił wreszcie Bienias i wydawało się, że pójdzie z górki.

Tak się nie stało, bo miejscowi zwolnili, a mogło być gorzej, bo w sytuacji sam na sam ze Sładkiem był Michaliszyn, ale też się nie spisał. Podobnie jak kilkanaście sekund później w identycznej pozycji Hober, a potem Jasina. Czarnecki wyrastał na bohatera, choć jego zespół przegrywał. Tylko 0-1 bo golkiper zatrzymał Brzenskę i Bieniasa.

Cios na miejscowych spadł w 88. min. Dwóch graczy z defensywy OKS-u nie powstrzymało najlepszego gracza Sparty Bobińskiego, a ten z 8 metrów doprowadził do remisu. Kolejna wpadka była równie kosztowna. W doliczonym czasie Sładek za późno zagrał do Riemanna, którego skutecznie zaatakował Michaliszyn. Z wyłuskaną piłką pognał na bramkę, ale wybił ją Sładek. Do Osuchowskiego, który z 16 metrów posłał ją między dwoma rywalami do bramki. W efekcie Sparta wygrała pierwszy raz w Oleśnie pod wodzą Marcina Krótkiewicza.

OKS Olesno - Sparta Paczków 1-2 (0-0)
1-0 Bienias - 61. (karny), 1-1 Bobiński - 88., 1-2 Osuchowski - 90.
Olesno: Sładek - Górski, Pawelec, Riemann, Kubacki - Hober, Górka (75. Krzymiński), Bienias, Skowronek (57. Meryk), Brzenska (90. Jainta) - Świerc (65. Jasina). Trener Grzegorz Krawczyk.
Sparta: Czarnecki - Podobiński (46. Osuchowski), Hejdak, Cichocki, B. Olszewski (67. Pach) - Michaliszyn, Niziołek, Bobiński, Wróblewski (88. Kurowski), Gucwa - Szwarga (64. Pawełek). Trener Marcin Krótkiewicz.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork).
Żółte kartki: Górka, Brzenska. Czerwona kartka: Niziołek (61.).
Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska