Saltex 4 liga: Polonia Głubczyce - Chemik Kędzierzyn-Koźle 3-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Rafał Czarnecki i Piotr Jamuła mieli największy udział w zwycięstwie Polonii.
Rafał Czarnecki i Piotr Jamuła mieli największy udział w zwycięstwie Polonii. Archiwum
Kiedy tylko ekipa z Głubczyc zaczęła wykorzystywać okazję, od razu przełożyło się to na wygraną. Z drugiej strony to nie był najlepszy występ kędzierzynian.

To co było problemem numer jeden podopiecznych Marka Hanzela w poprzednich meczach w sobotę nie przeszkadzało. Już pierwszą swoją sytuację Polonia bowiem zamieniła na gola, a ten zdecydowanie wpłynął na przebieg rywalizacji. Już w 3 min Czarnecki obsłużył przesuniętego z obrony do pomocy Jamułę, a ten technicznym strzałem przy słupku pokonał Olszewskiego.

- Mecz się ułożył indywidualnie, Jamuła i Czarnecki rozegrali dobrą partię, wreszcie przełamał się Bawoł – wylicza Marek Curyło, prezes Polonii. - Przeważaliśmy nad rywalem, mieliśmy kolejne sytuacje i pewnie zwyciężyliśmy.

Gol dodał miejscowym pewności i spokoju, a tymczasem rywalom brakowało jakby determinacji i z rzadka byli w stanie coś zrobić, a w ich szeregach widoczny był brak Piwowara, Mateusza Sadyka i Szafarczyka. Jednak i oni mogli ten mecz poprowadzić inaczej, gdyby swoją okazję na 1-1 wykorzystał Kordys. Uderzał on w 22. min z bliskiej odległości głową, ale piłka poszybowała obok słupka. To była właściwie jedyna tak klarowna sytuacja.

Polonia na boisku przeważała, stwarzała sobie okazje i po pół godziny gry podwyższyła. Co prawda pierwszą szansę Bawoł zmarnował, ale koledzy bardzo mu ufają, często do niego grają i napastnik z Głubczyc wreszcie mógł się cieszyć z gola. Jamuła dogrywał z lewej strony boiska, a Bawoł nabiegł na piłkę i bez namysłu strzelił. Celnie i skutecznie. Potem okazji nie wykorzystali Czarnecki i dwukrotnie jamuła, a ż w 74. min ten pierwszy ustalił wynik po indywidualnej akcji.

Polonia Głubczyce - Chemik Kędzierzyn-Koźle 3-0 (2-0)
1-0 Jamuła - 3., 2-0 Bawoł - 30., 3-0 Czarnecki - 74.
Polonia: Woźniak - Sobociński, Fedorowicz, Wiciak, Lenartowicz - Jamuła (72. Rudziński), Czarnecki (85. Malinowski), Kobylnik (90. Rubczyński), Zalewski - Złoczowski (65. Achtelik), Bawoł. Trener Marek Hanzel.
Chemik: Olszewski - Semeniuk, Paterok, Browarski, Michał Sadyk (68. Dąbrowski) - Janczarek, D. Remień, Chojnowski (58. Kiel), Dyczek, Kordys (80. Woźniak) - Adamus . Trener Ryszard Remień.
Sędziował Wojciech Włodarczyk (Opole).
Żółte kartki: Czarnecki - Michał Sadyk, D. Remień.
Widzów 440.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska