To piłkarze Śląska musieli w tym meczu wygrać i w pierwszej części widać było w ich szeregach wielką determinację. Walczyli o każdą piłkę i zostali nagrodzeni golem zdobytym przez Grabowieckiego. Co więcej powinni pokusić się o kolejne. Szypuła miał przed sobą bramkarza leżącego na murawie, ale nie trafił w światło, Wienchowi do szczęścia zabrakło centymetrów, a Tracz z wolnego trafił w słupek.
Miejscowi dla odmiany grali słabo, ale mimo to Tracz powinien doprowadzić do remisu. Zmarnował jednak sytuację sam na sam z bramkarzem.
- Pierwszą połowę przespaliśmy, a przed meczem mówiliśmy, że gramy na maksa, bo jest szansa na czwarte miejsce w sezonie - powiedział Mariusz Janik, trener ekipy z Większyc. - W drugiej połowie była już mobilizacja, a rywalowi brakło sił, a dodatkowo po starcie gola musiał się odkryć i mieliśmy więcej miejsca.
W 64. min po ładnym rozegraniu piłki trafiła ona do S. Stachury, który z 16 metrów przymierzył przy dalszym słupku. Śląsk nie miał już czego bronić i ruszył do przodu, ale nadziewał się coraz na kontry. Tych dwa razy nie wykończył S. Stachura, po stałym fragmencie spudłował z bliska Atroszko, a sam na sam z bramkarzem nie popisali się K. Stachura i Jędrzejczyk, którzy przestrzelili. W 78. min ten ostatni stanął przed swoją drugą szansą i tym razem wszystko zrobił jak należy.
Po-Ra-Wie Większyce - Śląsk Łubniany 2-1 (0-1)
0-1 Grabowiecki - 34., 1-1 S. Stachura - 66., 2-1 Jędrzejczyk - 78.
Po-Ra-Wie: Popanda - Matyja, Blaucik, Kierdal, Łebkowski – S. Stachura, Stefanides (46. Szafarczyk), Atroszko, Jędrzejczyk - Ściański, Tracz (60. K. Stachura). Trenerzy: Kamil Stachura i Mariusz Janik.
Śląsk: Szmigiel - Wiśniewski, Stręk, Tracz, Świrski (80. Czajkowski) – Graf, Gnoiński, Nowak (72. Serwuszok), Grabowiecki - Wiench, Szypuła. Trener Dariusz Broll.
Sędziował Sebastian Grzebski (Nysa).
Żółte kartki: S. Stachura, Blaucik, Łebkowski, Szafarczyk – Gnoiński, Tracz, Świrski, Stręk, Graf.
Widzów 80.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?