Saltex 4 liga: Racławia Racławice Śląskie - Mechnice 1-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Marek Czerniak z Racławii.
Marek Czerniak z Racławii. Sławomir Jakubowski
Ekipa z Mechnic marnowała okazję za okazją i musiała ratować punkt w starciu z bardzo osłabionym rywalem.

Bez Ramsa, J. Zalewskiego, Strojnego, Piechy i Fedyna, którzy już w tym sezonie nie zagrają, gdyż pożegnali się z klubem, a także nieobecnych D. Hajduka, Guzowskiego i Pieli gospodarze musieli walczyć o trzy punkty, które są niezbędne do utrzymania. W podobnej sytuacji są Mechnice, a i one grają od jakiegoś czasu właściwie "gołą" jedenastką.

Mecz z animuszem rozpoczęła Racławia i już w 7. minucie strzelał K. Reiwer, ale niecelnie. Po chwili jeszcze lepszą okazję mieli goście, ale Greinert z rzutu wolnego trafił w słupek. Następnie dwukrotnie Machnik stanął przed pokonaniem bramkarza miejscowych, strzelali na jego bramkę Kampa, Gajda, A. Zyla i Greinert. Za każdym razem nie na tyle dobrze, aby padła bramka.

Racławia nastawiła się na grę z kontry i trzeba przyznać,że były one bardzo groźne, a prym wiedli K. Reiwer i T. Hajduk. Okazję miała jednak tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie, a kolegów uratował K. Zyla po strzale T. hajduka. W odpowiedzi nie popisał się drugi z Zylów, który posłał piłkę nad poprzeczką po dobrym zagraniu Gajdy.
Kolejną szybką akcję wyprowadzili gospodarze. W 68. min nieporozumienie Stotki z bramkarzem wykorzystał napastnik K. Reiwer. Przyjezdni przegrywali i wydawało się, że nie doprowadzą do remisu, bo niemoc strzelecka była zatrważająca. Machnik dwa razy trafił w Kanię, który obronił strzał z 20 metrów Gajdy.

To wszystko omal się nie zemściło, gdyż wypad miejscowych zakończył się główką A. Zalewskiego. Gracz Racławii miał pecha, bo minimalnie niecelną. W ostatnich minutach goście atakowali niemal całą drużyną i dopięli swego. W 80. minucie po akcji Machnika i główce A. Zyli był remis, a ten drugi zmarnował jeszcze piłkę meczową, pudłując z trzech metrów.

Racławia Racławice Śląskie - Mechnice 1-1 (0-0)
1-0 K. Reiwer - 68., 1-1 A. Zyla - 80.
Racławia: Kania - Bielak, A. Reiwer, Czerniak, Laskowski - Kisiński (90. Adamów), Maciaszczyk, A. Zalewski, Jegierczyk - K. Reiwer, T. Hajduk. Trener Dagobert Kroll.
Mechnice: K. Zyla - Tudyka, Stotko, Szopa, Bąk - Machnik, Zwoliński, Greinert, Gajda - A. Zyla,Kampa. Trener Krystian Golec.
Sędziował: Grzegorz Orzeł (Strzelce Opolskie).
Żółte kartki: Laskowski, K. Reiwer - A. Zyla.
Widzów: 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska