Saltex 4 liga: Sparta Paczków - Małapanew Ozimek 0-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Pomocnik ekipy z Ozimka Tomasz Wróblewski
Pomocnik ekipy z Ozimka Tomasz Wróblewski Sławomir Jakubowski
Goście nie pozwolili na wiele miejscowym, ale pewni swego nie mogli być, gdyż zmarnowali kilka sytuacji. Na szczęście dla nich rywal nie odpowiedział i nie odebrał im punktów.

Ekipa z Ozimka w tym sezonie specjalizuje się w dobrych występach i remisach, a w Paczkowie celem było przełamanie za wszelką cenę. Od pierwszych minut Małapanew osiągnęła przewagę i bardzo szybko sytuację miał Franek, którego strzał był nieznacznie chybiony. W kolejnych minutach goście nie potrafili wykończyć swoich akcji, grając długo na połowie rywala.

Ten miał właściwie jedna godną odnotowania sytuację. Po rzucie wolnym Bobiński uprzedził obrońcę, ale na posterunku był Stodoła. Za chwilę paczkowianie gola stracili. Przechwyt zanotował karabin i zdecydował się na solowy przebój. Pokonał kilkanaście metrów, minął dwóch obrońców i mocnym strzałem nie dał szans Czarneckiemu.

Piłkarz Małejpanwi po pół godziny gry podawał do Wiśniewski, jednak ten spudłował. Z dystansu próbował jeszcze przed przerwą Franek, a potem szarżowali Karabin oraz Wiśniewski, ale tak jak wcześniejszych spotkaniach nie grzeszyli skutecznością.
- Zagraliśmy ze zdecydowanie najlepiej prezentującą się dotychczas drużyną, która do minimum ograniczyła nasze poczynania – przyznał Marcin Krótkiewicz, trener Sparty. - Mieliśmy dwie szanse, przy dziesięciu rywala. Grał on wysoko, pressingiem i walczył o każdą piłkę. Dziw bierze, że są nisko w tabeli, ale jeżeli tak marnują okazję jak u nas, to się to mściło. Nam się nie udało ich skarcić.

Druga połowa wiele nie zmieniło i miejscowi dopiero w ostatnim kwadransie zaryzykowali grą trzema obrońcami. Dopiero jednak w 90. min po rzucie rożnym mogli się o coś pokusić, ale obrońcy zablokowali Bobińskiego. Małapanew tymczasem swoje akcje źle kończyła i nie potrafiła postawić kropki nad „i”. Na koniec doszło do zupełnie niepotrzebnych nerwów. Faulowany przez Michaliszyna Suchecki starł się z rywalem, zaczęła się szarpanina i obaj powędrowali do szatni.

Sparta Paczków - Małapanew Ozimek 0-1 (0-1)
0-1 Karabin - 19.
Sparta: Czarnecki - Podobiński (66. Michaliszyn), Cichocki, Hejdak, B. Olszewski - Gucwa, Bobiński, Niziołek (64. Pach), Wróblewski, Osuchowski (76. Pawełek) - Szwarga (81. Kurowski). Trener Dariusz Kaniuka.
Małapanew: Stodoła - Lewandowski, Zmuda, Cembolista, Kuźma - Pawlus, Franek, Wróblewski, Suchecki, Wiśniewski (74. Okos) - Karabin. Trener Dariusz Kaniuka.
Sędziował Łukasz Kulesa (Kędzierzyn-Koźle).
Żółte kartki: B. Olszewski, Gucwa, Cichocki - Cembolista, Zmuda. Czerwone kartki: Michaliszyn (85.) - Suchecki (85).
Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska