- Mieliśmy swoje problemy, bo wypadli Dembiński, Półchłopek i Rupental, ale tym się nie ma co tłumaczyć, bo są inni w zespole - stwierdził Waldemar Sierakowski ze Starowic. - Małapanew była zespołem lepszym, kreowała grę i sytuację.
Podopieczni trenera Dariusza Kaniuki od początku wiosny prezentują dobrą grę, popartą wygranymi, choć do życzenia pozostawia skuteczność. W każdym meczu potrafią bowiem stworzyć sporo okazji, ale równie dużo marnują. Na swoje szczęście zawsze zdobywają co najmniej gola więcej od rywala. Nie inaczej było w Grodkowie, gdzie rozegrano wczorajszy pojedynek.
Małapanew posiadała przewagę, prowadziła grę, ale to goście stanęli przed szansą na otwarcie wyniku. W 12. min w dobrej pozycji znalazł się Olenkiewicz, jednak z jego strzałem poradził sobie Stodoła. Miejscowi jeszcze raz byli bliscy szczęścia w 26. min, ale po wolnym Łozińskiego i rykoszecie piłka minęła słupek.
Zdecydowanie aktywniejsi w ataku byli przyjezdni. Jako pierwszy próbował z dystansu Jaroszyński, który następnie popisał się efektownym, ale niecelnym „szczupakiem”. Wreszcie w 42. min Sowiński zbiegł do środka boiska i dograł w pole karne. W piłkę nie trafił jeden z obrońców Starowic i ta wpadła do siatki.
Po przerwie przeważała ekipa z Ozimka, ale nie potrafiła postawić kropki nad „i”. Powinien to zrobić Jaroszyński, ale w dwóch sytuacjach sam na sam z bramkarzem zbyt lekko posłał piłkę. Po zagraniu wzdłuż linii futbolówki nie sięgnął z kolei Wiśniewski, a po rzucie rożnym z 5 metrów spudłował Kamiński. Wynik ustalił w ostatniej minucie Wiśniewski po solowym rajdzie i strzale z 15 metrów.
- Rywale grali prostymi środkami, to my operowaliśmy piłką i stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką - ocenił Dariusz Kaniuka, trener Małejpanwi. - Na trudnym terenie zdobyliśmy bardzo cenne punkty. Na szczęście nie zapłaciliśmy za zmarnowane szanse, potrafiliśmy z kilku okazji dwa razy trafić do siatki i utrzymujemy się na fali.
Starowice - Małapanew Ozimek 0-2 (0-1)
0-1 Sowiński - 42., 0-2 Wiśniewski - 90.
Starowice: Kin - Cichocki, Kuźniecow, Sacha, Olenkiewicz - Mokrzycki, Semik, Bębas (65. Stencel), Kruk, Łoziński (46. Fluder) - Papuga. Trener Waldemar Siarakowski.
Małapanew: Stodoła - Lewandowski, Kamiński, Cembolista (37. Kuźma)- Suchecki (88. Okos), Górniaszek, Franek, Wróblewski, Sowiński - Wiśniewski, Jaroszyński (65. Stupak). Trener Dariusz Kaniuka.
Sędziował Łukasz Pytlik (Nysa).
Żółte kartki: Bębas, Kuźniecow, Mokrzycki - Stupak.
Widzów 70.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?