Mecz nie stał na wysokim poziomie, a miejscowi mogą mieć pretensje tylko do siebie. Nie tłumaczy ich też absencja skutecznego bardzo wiosną Karabina oraz dwóch podstawowych graczy Watrasa i Wolniaczyka.
- Nie tłumaczy nas nic, a takiej niemocy strzeleckiej dawno nie mieliśmy – przyznał Lasota. - Marnowaliśmy okazję, za okazją i rywal nas wypunktował. Nie jest wesoło i trzeba się wyrwać z tego dołka.
Przed przerwą podopieczni Wojciecha Lasoty stworzyli trzy bardzo dobre sytuacje, a kolejne też mogły dać im bramkę. Już w 5. min po prostopadłym podaniu Luptaka w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Komor, ale po próbie jego lobu piłka minęła bramkę. Po kwadransie z rzutu wolnego przymierzył Sieńczewski, a doskonale spisał się młodziutki Białkowski.
Kolejne okazje mieli K. Morka i Komor, uderzający z dystansu, ale golkiper Czarnych wciąż był na posterunku, tak jak tuż przed przerwą kiedy powstrzymał Henke. Niecelnie z bliska uderzał jeszcze K. Morka, finalizujący akcję i dogranie Koseckiego.
Tymczasem goście zaatakowali raz i od 11. min prowadzili, a szczęśliwcem został Ilasz. Po przerwie uwidoczniła się przewaga TOR-u, jego piłkarze więcej operowali piłką i szybko przed szansą stanął Komor. Już w 53. min do remisu doprowadził K. Morka, a po chwili prowadzenie powinien dać miejscowym Komor, ale z trzech metrów trafił w Białkowskiego.
Wydawało się, że gol dla TOR-u jest kwestią czasu, ale jego piłkarze robili wszystko, aby go nie zdobyć. Po rzucie rożnym chybił K. Morka, spudłował mają niemal pustą bramkę Luptak i wreszcie Achtelik zagrał idealnie do W. Morki, a ten źle uderzył w piłkę. To wszystko się zemściło. W 85. min Czarni ruszyli z szybką kontrą, piłka trafiła do Ilasza, a ten pokazał jak się wykorzystuje szansę.
TOR Dobrzeń Wielki - Czarni Otmuchów 1-2 (0-1)
0-1 Ilasz - 11., 1-1 K. Morka - 53., 1-2 Ilasz - 85.
TOR: Grabowski - Markiewicz, Rozwadowski, Zakrzewski, Kosecki – Henke, K. Morka (65. W. Morka), Sieńczewski (37. Achtelik), Szymański (85. Latusek), Luptak - Komor. Trener Wojciech Lasota.
Czarni: Białkowski - Kupczak (70. Klag), Chodorski, Wezner, Tomoń – Wąchała (18. Gunia), Marzec, Kołodziejczyk (70. Klag, 75. Fuat), Kotowski - Rak, Ilasz. Trener Petr Skrabal.
Sędziował Marek Giza (Opole)
Żółte kartki: Szymański, Kosecki – Tomoń, Chodorski, Ilasz.
Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?