Saltex 4 liga: TOR Dobrzeń Wielki - Śląsk Łubniany 4-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Wojciech Morka zdobył jedną z bramek dla ekipy z Dobrzenia Wielkiego.
Wojciech Morka zdobył jedną z bramek dla ekipy z Dobrzenia Wielkiego. Sławomir Jakubowski
Nie po raz pierwszy potwierdziło się, że w piłce najważniejsze są bramki, a wrażenia schodzą na drugi plan. Skuteczni byli tylko miejscowi i z każdym golem dobijali rywala zza miedzy.

Zaczęło się od wyrównanej walki, głównie w środku pola, której efektem były niecelne strzały z obu stron. Z czasem do głosu doszli goście z Łubnian, którzy operowali piłką i szukali szansy, ale gola zdobył TOR.

W 28 min. po wybiciu piłki przejął ją Luptak, zagrał do K. Morki, a ten pokonał bramkarza. 10. minut później Sieńczewski dośrodkował z rzutu rożnego, a Rozwadowski najwyżej wyskoczył do piłki i głową posłał ją do siatki. Goście jeszcze się nie otrząsnęli, a przegrywali 0-3. Na uderzenie w zamieszaniu zdecydował się Mehl, ale trafił w poprzeczkę piłka wróciła w gąszcz nóg, a przytomnie trafił w nią W. Morka i właściwie przesądził o końcowym triumfie gospodarzy.

Mimo że przed przerwą Śląsk zdobył gola. Kumiec po indywidualnej akcji wpadł w pole karne, ale „wygonił się” się niemal pod linię końcową. Mimo to uderzył, a ku zaskoczeniu wszystkich piłka wylądowała w bramce pod poprzeczką.

Pomocnik Śląska miał więcej szczęścia niż przy swojej pierwszej próbie, kiedy przy stanie 0-0 strzelił z dystansu, ale trafił w słupek. Bramka dodała otuchy przyjezdnym i w drugiej połowie to oni atakowali. Ostatecznie ochotę odebrał im po niespełna godzinie gry Komor, który uderzył z 18 metrów lewą nogą i pokonał Kozioła.

- Ostatnie dwa mecze zagraliśmy nieźle, ale nie potrafiliśmy wykorzystać okazji - ocenił Wojciech Lasota, trener TOR-u. - Dziś role się odwróciły, a my wreszcie byliśmy skuteczni, ale trzy szybko strzelone gole nie uspokoiły rywala. Atakował do końca, ale dobrze rozbijaliśmy jego ataki. .

TOR Dobrzeń Wielki - Śląsk Łubniany 4-1 (3-1)
1-0 K. Morka - 29., 2-0 Rozwadowski - 37., 3-0 W. Morka - 39., 3-1 Kumiec - 45., 4-1 Komor 59.
TOR: Grabowski - Markiewicz, Rozwadowski, Watras, Balewicz - Luptak (65. Fluder), W. Morka, Sieńczewski, K. Morka (85. Henke) - Komor (75. Latusek), Mehl (46. Wolny) . Trener Wojciech Lasota.
Śląsk: Kozioł - Serwuszok, Drąg, Kardasiński, Seńkowski - Stręk, Grabowiecki, Nowak (60. Gnoiński), Buchta (72. Graf) - Kumiec - Woźny. Trener Dariusz Broll.
Sędziował Ireneusz Sipiora (Prudnik).
Żółte kartki: Latusek, Fluder - Serwuszok.
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska