Saltex 4 liga: TOR Dobrzeń Wielki - Starowice 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Były pomocnik Starowic Arkadiusz Fluder strzelił bramkę, która dała wygraną TOR-owi.
Były pomocnik Starowic Arkadiusz Fluder strzelił bramkę, która dała wygraną TOR-owi. Sławomir Jakubowski
Swoich byłych klubowych kolegów pogrążył w 60. min Fluder, który zdobył jedyną bramkę meczu.

Oba zespoły ostawiły na twardą walkę, a pierwszy niezły strzał oddał Dembiński. Pomocnik Starowic próbował zresztą kilka razy, czy to z dystansu, czy z rzutów wolnych, ale Szmielak za każdym razem interweniował z wyczuciem. Te same elementy starali się wykorzystać miejscowi, którzy mają w swoich szeregach Sieńczewskiego. To on posłał piłkę z około 25 metrów, ale nikt jej nie sięgnął, a w 27. min już strzelał, ale zbyt słabo aby zaskoczyć Wołkanowskiego.

- Pierwszą połowę zawaliliśmy, daliśmy się zdominować rywalowi i rzadko gościliśmy na połowie rywala - mówił Wojciech Lasota, trener TOR-u. - Ten miał swoje okazje, ale dobrze bronił Szmielak, także dwóch sytuacjach po przerwie. W drugiej części z wiatrem zagraliśmy lepiej, a co najważniejsze zdobyliśmy zwycięskiego gola.

Znacznie więcej w ofensywie zdziałali gości. Aktywny Stencel dwa razy dogrywał do Półchłopka, ale ten dwukrotnie źle się zachował, a raz musiał wracać za piłką i strzał był niemrawy. Z kolei Łoziński tylko na moment się zawahał będąc blisko bramki i uprzedził go Malik. Wreszcie po raz kolejny strzelał Dembiński. W 45 min powinno być 0-1. Stencel dobrze podał na 5 metr do Półchłopka, a ten trafił w poprzeczkę.

Drugą połowę agresywniej zaczęli gospodarze, którzy zaczęli atakować. Najpierw po dośrodkowaniu Malika piłki nie sięgnął Mehl, ale już w 60. min K. Morka rozegrał piłkę z Luptakiem, a następnie dośrodkował w pole karne. Wybitą futbolówkę przyjął na 20 metrze Fluder i pięknym strzałem po długim rogu zdobył gola. Potem jeszcze główkował z bliska K. Morka, ale piłka padła łupem bramkarza Starowic.

Miejscowi dopięli swego, a tymczasem nie potrafili tego uczynić przyjezdni, którzy mieli kolejne dwie dogodne sytuacje. Stencel po indywidualnej akcji, a następnie Bajor musieli uznać wyższość Szmielaka, a Półchłopek źle trafił w piłkę i wylądowała na aucie bramkowym.

- Byliśmy w przekroju meczu zespołem lepszym – nie miał Wątpliwości Waldemar Sierakowsi, ze Starowic. - Powinniśmy objąć prowadzenie i wówczas skończyło by się inaczej.

TOR Dobrzeń Wielki - Starowice 1-0 (0-0)
1-0 Fluder - 60.
TOR: Szmielak - Malik, Watras, Wolniaczek, Balewicz – Fluder (81. Markiewicz), Sieńczewski, Latusek (66. W. Morka), Luptak (85. Wolny) - Mehl (57. K. Morka), Komor. Trener Wojciech Lasota.
Starowice: Wołkowski - Rupental, Kuzniecow, Olenkiewicz, Kurc - Stencel, Mokrzycki (67. Bębas), Bajor, Dembiński, Łoziński (67. Semik) - Półchłopek. Trener Waldemar Sierakowski.
Sędziował Wojciech Włodarczyk (Opole).
Żółte kartki: Wolniaczyk - Dembiński, Kuzniecow.
Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska