Saltex IV liga: Chemik Kędzierzyn-Koźle - Czarni Otmuchów 0-0

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Michał Piwowar nie strzelił już drugiego karnego.
Michał Piwowar nie strzelił już drugiego karnego. Sławomir Jakubowski
Spotkanie dwóch zespołów, które spisują się w "kratkę" nie przyniosło rozstrzygnięcia, choć z obu stron nie brakowało ku temu okazji. Najlepszą, bo rzut karny zmarnował dla Chemika w 90. min Piwowar.

W pierwszej połowie stroną dyktującą warunki na boisku byli goście z Otmuchowa. Grali szybko, przeprowadzali ciekawe akcje, ale nie potrafili ich wykończyć. Tak było po niecelnych strzałach Steca i Łozińskiego. Najlepszą okazję zmarnował jednak tuż po przerwie Głogowski, który minął się z piłką, będąc przed pustą bramką.

Drugie 45 minut należało jednak do kędzierzynian. Gospodarze znacznie więcej biegali i zaczęli dochodzić do pozycji strzeleckich. Na dobry początek w słupek trafił Piwowar, za chwilę Węgier strzelał na pustą bramkę, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca i wreszcie Hejduk z 5 metrów trafił wprost w bramkarza. Największym pechowcem został jednak Piwowar. Po raz drugi w tym sezonie w doliczonym czasie gry wykonywał rzut karny i ponownie lepszy okazał się bramkarz.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Czarni Otmuchów 0-0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska