Łatwo to jednak nie przyszło, choć przeprowadzili kilka ciekawych akcji, których jednak nie wykończyli strzałem. Jeden celny oddali za to goście, ale Gnoiński nie zaskoczył bramkarza. Ten doświadczony napastnik przy stanie 1-0 dla Czarnych miał wyborną okazję, ale w sytuacji sam na sam przestrzelił. Poza tym goście mogli się czuć nieco skrzywdzeni, gdyż po strzale Nowosielskiego lecąca do bramki piłka trafiła w rękę jednego z obrońców i powinien być rzut karny.
Całe nieszczęście przyjezdnych zaczęło się w 15. min. Wówczas z prawej strony dośrodkował Głogowski, a strzałem głową na bramkę zamienił je Rychlik. W 35. min bezsensownie faulował Gryguć i Ligota musiała radzić sobie w osłabieniu. Dopiero po przerwie wykorzystali to futboliści z Otmuchowa. Po rzucie rożnym dokładnie uderzył Stec, a w 78. min boisko opuścił jeszcze Gnoiński.
Czarni Otmuchów - Ligota Turawska 2-0 (1-0)
1-0 Rychlik - 15., 2-0 Stec - 57.
Szersza relacja, opinie i składy w poniedziałkowym papierowym wydaniu nto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?