W pierwszej połowie Czarni byli bezradni i nie podjęli walki. Po pół godziny goście prowadzili 3-0, a worek z bramkami otworzył Sobotta, który wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką. Potem w roli głównej wystąpił Wolny. W 22. min po rzucie rożnym etatowo wykonywanym przez Sobottę, doszedł do piłki i głową wpakował ją do siatki. Po upływie kolejnych siedmiu minut prostopadłym podaniem popisał się Sieńczewski, a Wolny w sytuacji sam na sam nie dał szans Jedynakowi, strzałem z 13 metrów. Kiedy Krężlewski obsłużył Morkę i było 0-4, wydawało się, że jest po wszystkim.
Ale zespół z Otmuchowa jeszcze powalczył i wykorzstytał dekoncentrację rywala. Strąg i Łoziński zdobyli trzy bramki, ale ostatnie trzy minuty niczego już nie zmieniły.
Czarni Otmuchów - TOR Dobrzeń Wielki 3-4 (0-3)
0-1 Sobotta - 9. (karny), 0-2 Wolny - 22., 0-3 Wolny - 29., 0-4 Morka - 53., 1-4 Strąg - 71., 2-4 Łoziński - 86., 3-4 Strąg - 88.**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?