Saltex IV liga: Małapanew Ozimek - Pogoń Prudnik 4-0

Prawdziwym bohaterem zespołu był Czapliński, który w ostatni poniedziałek zdjął gips, a w sobotę zameldował się na boisku. Drugim ważnym ogniwem gospodarzy był doświadczony napastnik Romanowski.
- Czapliński to młody chłopak, ale ma już wszystko, wzrost, siłę i umiejętności - komplementował pomocnika z Ozimka Dariusz Przybylski, trener Pogoni. - Nie radził sobie y nim wcale nie słaby Olejnik, a nawet w trójkę nie potrafiliśmy go zatrzymać bez faulu. Swoje dołożył też Romanowski, który przepychał obrońców i zdobył dwie bramki. Ozimek nad nami górował, pokazał, że jest mocny i gra ładną dla oka piłkę.

Już w 6 minucie po indywidualnej akcji Czapliński minął dwóch obrońców i uderzył niezwykle precyzyjnie z dość ostrego kąta. Na 3-0 podwyższył Romanowski, który wykorzystał sytuację sam na sam, a następnie przeprowadził szybką akcję z Merykiem i po wymianie tzrech podań znalazł się oko w oko z Roskoszem.

Okazji napastnik miejscowych nie zmarnował, choć już w 19 minucie powinien wpisać się na listę strzelców, ale wówczas się pomylił. Czwarty gol to uderzenie z dystansy Włocha.
- Dobrze zaczęliśmy rundę, co ostatnimi czasy się nie udawało - mówił szkoleniowiec z Ozimka Łukasz Wicher. - Chłopaki pokazały charakter i chęci. Piłkarskie umiejętności mają, więc spokojnie wygraliśmy. Oby teraz szli tylko za ciosem.
Małapanew Ozimek - Pogoń Prudnik 4-0 (3-0)
1-0 Czapliński - 6., 2-0 Romanowski - 19., 3-0 Romanowski - 35., 4-0 Włoch - 51.
Małapanew: Lech - Katzy (55. Latusek), Zmuda, Krzymiński, Kotula - Czapliński, Marzec, Górniaszek (60. Karabin), - Meryk (75. Lichosik), Romanowski, J. Włoch (55. Molendowski) . Trener Łukasz Wicher.
Pogoń: Roskosz - Rysz (46. Pogoda), Wicher, Surma, Cajzner - Płóciennik (80. Burkat), Wójtowicz, Olejnik, Dziwisz - Mazur, Rudzki. Trener Dariusz Przybylski.
Sędziował Wojciech Muszyński (Krapkowice). Widzów 200.