Pierwsze 20 minut upłynęło na wyrównanej walce, a miejscowi starający się grać wysokim pressingiem i uważnie objęli prowadzenie. W 18. minucie z prawej strony "urwał" się aktywny Masternak, a po jego strzale piłka odbiła się od nogi obrońcy i przelobowała bramkarza. Pięć minut później miejscowi popełnili pierwszy błąd. Stoperzy nie przecięli prostopadłego podania za ich plecy, do piłki doszedł Kaczmarczyk i w dobrej sytuacji doprowadził do remisu. Po kolejnych czterech minutach goście z Gogolina juz prowadzili i znów na listę strzelców wpisał się Kaczmarek. Pomógł mu tym razem Roskosz, który krzyknął "moja", ale nie ruszył zdecydowanie piłki, uprzedził go napastnik MKS-u i trafił do pustej bramki.
Roskosz nie popisał się też w 63. minucie. Mocno z rzutu wolnego dośrodkował Rosa, piłki nie dotknął żaden z piłkarzy i golkiper prudniczan został całkowicie zaskoczony.
- Tomek nie raz ratował nam skórę, ale w sobotę nie miał dnia - ocenił Dariusz Przybylski, trener Pogoni. - Po trzeciej bramce dla mój zespół się "rozkleił", brakowało chęci i determinacji, a walczył jedynie Masternak. Akurat on grał dobrze i do końca, a w nagrodę strzelił drugą bramkę.
Ostatnie pół godziny toczyło się pod dyktando przyjezdnych, którzy stworzyli sobie jeszcze trzy okazje, ale za każdym razem brakowało im wykończenia.
- Rywal po trzeciej bramce się poddał, my zaczęliśmy grac swobodnie i po szybkich akcjach powinniśmy podwyższyć - powiedział Łukasz Rogacewicz, trener MKS-u. - Byliśmy zespołem lepszym, cieszy wygrana, ale także gra. Utrzymujemy niezły poziom, ale dopiero teraz przełamaliśmy się pod bramką rywala i trzy gole zapewniły nam komplet punktów.
Pogoń Prudnik - MKS Gogolin 2-3 (1-2)
1-0 Masternak - 18., 1-1 Kaczmarek - 23., 1-2 Kaczmarek - 27., 1-3 Rosa - 63., 2-3 Masternak - 90.
Pogoń: Roskosz - Rysz, Pietruszka, Kobiałka, Wójtowicz - Masternak, Wicher (75. Piskosz), Gnoiński (84. Borowicz), Cajzner (75. Pogoda) - Dziwisz (56. Szotek), Rudzki. Trener Dariusz Przybylski.
Gogolin: Pasdzior - Kostka (90. Zapotoczny), Sobek, Rosa, Szempera - Pogrzeba, Myczewski (88. Cieślik), Wymysłowski, Mizielski - Gala (65. Botta) - Kaczmarek (73. Szydłowski). Trener Łukasz Rogacewicz.
Sędziował Tomasz Wąsiak (Kluczbork). Żółte kartki: Kobiałka, Pietruszka, Borowicz - Gala. Widzów 60.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
