Przez większą część spotkania gospodarze mieli w Łubnianach przewagę, choć trzeba też powiedzieć, że fragmentami przyjezdni potrafili ich zaskoczyć i co najmniej prowadzić wyrównaną walkę. Ale wydawało się, że to nie wystarczy do zdobycia punktów zwłaszcza, że od 22. min Śląsk prowadził po zagraniu Bartosiewicza i główce Karabina.
Szczęścia nie miał Szypuła, który dwa razy trafił w poprzeczkę, a szczególnie blisko powodzenia był w drugiej sytuacji (przy stanie 2-2), kiedy technicznie próbował lobować golkipera. Szypuła na listę strzelców wpisał się po tym jak był faulowany i pewnie strzelił z rzutu karnego. Choć miejscowi atakowali, to goście prowadzili 2-1. Najpierw z 11 m po rykoszecie strzelił Dahms, a potem idealne podanie w tempo od Szydłowskiego wykorzystał Prefeta.
Śląsk Łubniany - MKS Gogolin 2-2 (1-1)
1-0 Karabin - 22., 1-1 Dahms - 36., 1-2 Prefeta - 52., 2-2 Szypuła - 66. (karny)
Szersza relacja i składy w poniedziałkowym papierowym wydaniu nto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?