Trzecia seria meczów w Saltex IV lidze przyniosła punktowe straty dla drużyn, która najlepiej "weszły" w sezon. Trzy czołowe ekipy w sumie zdobyły tylko jeden punkt.
Uczyniła to brzeska Stal, która dwa pierwsze mecze pewnie wygrała (bilans bramkowy 8-0). Tym razem musiała podzielić się punktami z Orłem Źlinice, choć zachowała czyste konto po stronie straconych bramek.
- Bezbramkowy remis nie krzywdzi żadnej ze stron - utrzymuje kierownik Orła Andrzej Fronia. - Goście postawili na mocną obronę, a my ze stałych fragmentów nie potrafiliśmy ich zaskoczyć. Mecz był wyrównany, jednak bez klarownych okazji strzeleckich z obu stron.
Swych dorobków nie powiększyły natomiast Victoria Chróścice i Olimpia Lewin Brzeski, które po dwóch seriach też miały komplet punktów. Beniaminek z Chróścic odebrał surową lekcję w Namysłowie, gdzie uległ 0-3 Startowi. Były III-ligowiec dominował na boisku, lepiej prowadził grę, wypracował kilka strzeleckich okazji. Ozdoba meczu była bramka Krystiana Błacha, który w doliczonym czasie gry pięknie uderzył z 30 metrów z rzutu wolnego.
Z kolei Olimpia źle zaczęła starcie z TOR-em Dobrzeń Wielki i do przerwy przegrywała 1-3. W drugiej odsłonie, nawet grając z dziesiątkę, dążyła do wyrównania. Zdobyła tylko kontaktową bramkę.
W meczach byłych III-ligowców najlepiej wypadła ekipa z Piotrówki, która pokonała 1-0 Czarnych Otmuchów spychając tym samym rywali na ostatnie miejsce w tabeli. Zkolei w starciu Polonii Głubczyce z Piastem Strzelce Opolskie był remis 2-2, choć w pierwszej połowie gospodarze powinni zapewnić sobie zwycięstwo.
- Gdybyśmy do przerwy przegrywali różnicą pięciu bramek, nie moglibyśmy mieć do nikogo pretensji - przyznał prezes Piasta Ryszard Becella. - Straciliśmy dwie bramki po błędach pomocników, ale poza tymi sytuacjami Polonia mogła zdobyć jeszcze co najmniej trzy-cztery gole. Nie uczyniła tego, a my po przerwie wykorzystaliśmy swoje okazje i wywozimy z Głubczyc cenny punkt.
Podobnie było w Prudniku, gdzie Sparta Paczków do przerwy powinna wygrywać 4-1. Nie wykorzystała swych szans i skończyło się wynikiem 1-1.
- Remis jest naszym sukcesem - ocenił trener Pogoni Dariusz Przybylski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?