Saltex IV liga: TOR Dobrzeń Wielki - GLKS Kietrz 3-0

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Lesław Kilina, obrońca TOR-u, nie dotrwał do końca meczu.
Lesław Kilina, obrońca TOR-u, nie dotrwał do końca meczu. Sławomir Jakubowski
Po tym jak przed tygodniem piłkarze z Dobrzenia Wielkiego w proteście przeciwko zaległościom finansowym wobec nich nie pojechali na mecz do Gogolina, w sobotę wyszli na spotkanie z Kietrzem i pewnie go pokonali.

Spadkowicz w konfrontacji z zespołem nieobliczalnym nie miał większych kłopotów z zagarnięciem całej puli, a mógł wygrać wyżej, ale tradycyjnie zmarnował kilka dogodnych okazji. Strzelanie rozpoczął jednak niemal od pierwszej okazji. Piłkę na 30. metrze przejął Wolny i w swoim stylu zdecydował się na indywidualny rajd, który nie po raz pierwszy zakończył celnym uderzeniem.

Napastnik TOR-u podwyższył na 2-0 tuż przed gwizdkiem na przerwę. Henke dośrodkował z lewej strony, piłka minęła wszystkich obrońców i trafiła do Wolnego, który strzelił w długi róg. W 54. min wszystko było już jasne. Goście, którzy próbowali szukać okazji w szybkich kontrach i strzałach z dystansu (nie zmusili jednak do wysiłku Kantora), stracili bowiem gola numer trzy. Sieńczewski zagrał prostopadle do Komora, a ten uciekł stoperom i w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał mu szans.

TOR Dobrzeń Wielki - GLKS Kietrz 3-0 (2-0)
1-0 Wolny - 21., 2-0 Wolny - 45., 3-0 Komor - 54.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska