Saltex IV liga:OKS Olesno - Otmęt Krapkowice 6-0

Gdyby w 12. minucie w dogodnej sytuacji nie chybił Sobota, a następnie Halski nie uratował kolegów odważnym wybiegiem do wychodzącego sam na sam Nowaka, spotkanie w Oleśnie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej.

Miejscowi odpowiedzieli dwa razy, a za trzecim podejściem wyręczył ich obrońca Otmętu. W 40. minucie Pietrzak zagrał z rzutu wolnego, goście wybili jeszcze piłkę, ale wprost pod nogi Obaki, który szybko skierował piłkę w pole karne, a tam niefortunnie trafiła ona w głowę Kimmela i wpadła do siatki. Miejscowi ze skromną zaliczką udali się do szatni, a wrócili z niej całkowicie odmienieni, a główna w tym zasługa zmienników. Zaledwie dwie minuty był na boisku Jasina, kiedy wykorzystał dogranie Pietrzaka. Potem szansę zmarnowali: Obaka, trafiając w poprzeczkę oraz Jasina w słupek. W 67. minucie Czerner faulował w polu karnym, sędzia wyrzucił go z boiska, a gościom podwójną karę wymierzył Kubacki i było 3-0.

W osłabieniu krapkowiczanie nie byli w stanie zatrzymać rozpędzających się gospodarzy. Najpierw Jasina zdobył swojego drugiego gola po podaniu Bejma, potem Kopel idealnie wypatrzył Jaintę i wreszcie w ostatniej minucie meczu trzecią swoją szansę wykorzystał Obaka

OKS Olesno - Otmęt Krapkowice 6-0 (1-0)
1-0 Kimmel - 40. (samobójcza), 2-0 Jasina- 58., 3-0 Kubacki - 67. (karny), 4-0 Jasina - 77., 5-0 Jainta - 79., Obaka - 90.
Olesno: Halski - Bejm, Woźny, Pawelec, Kubacki - Obaka, Świerc, Górka, Pietrzak (63. Kopel), Popczyk, Brzenska (55. Jasina) - Kowalczyk (70. Jainta). Trener Grzegorz Krawczyk.
Otmęt: Szmilewski - Kowalczyk, Czerner, Kimmel, Buczyński - Sobota, Smykała (71. Stępniewski), Kotysz, Fuks (76 Rychter) - Nowak, Wczesny. Trener Bartłomiej Borysewicz.
Sędziował Marcin Bazan (Opole). Żółte kartki: Popczyk, Jainta - Nowak. Czerwona kartka: Czerner (68, za faul). Widzów 120.