Pogrzeb rozpocznie się o godz. 11.00 w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Jaworznie (gm. Rudniki).
- Z proboszczem mieliśmy jechać na pielgrzymkę do sanktuarium w Licheniu po pierwszej komunii świętej, która ma być w niedzielę. Zamiast tego idziemy na jego pogrzeb - mówi jedna z parafianek z Jaworzna.
O śmierci proboszcza mówi od poniedziałki cała parafia, ponieważ księdza znaleziono powieszonego na korytarzu plebanii. Część parafian podejrzewała nawet, że mogło dojść do zabójstwa.
- Śledztwo wykluczyło udział osób trzecich - zaprzecza mł. insp. Zbigniew Kmieć, wicekomendant policji w Oleśnie.
Samobójstwo potwierdziła też prokuratura.
- Sekcja zwłok jednoznacznie wykazała, że przyczyną śmierci było samobójstwo przez powieszenie - informuje Krzysztof Grajcar, prokurator rejonowy w Oleśnie.
Okazało się też, że zanim ks. Stanisław Sudoł targnął się na życie, napisał list pożegnalny.
- List jest bardzo krótki, wynika z niego, że przyczyną próby samobójczej była depresja - mówi mł. insp. Zbigniew Kmieć.
Sekcja zwłok wyjaśniła też, kiedy doszło do śmierci. Jedna z mieszkanek Jaworzna powiedziała reporterowi „Nowej Trybuny Opolskiej", że jej córka widziała proboszcza przy plebanii, kiedy o godz. 7:45 szła do szkoły.
- To pomyłka, sekcja wykazała, że do śmierci doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek - wyjaśnia prokurator Krzysztof Grajcar.
Ciało proboszcza znalazł około godz. 11:40 kościelny, zaalarmowany, że ksiądz nie przyszedł na lekcję religii.
Ks. Stanisław Sudoł miał niespełna 56 lat. Proboszczem parafii w Jaworznie był od 2004 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?