Okazuje się, że ani policja, ani straż miejska nie mają podstaw prawnych żeby karać mandatami kierowców łamiących znaki zakazu wjazdu na podwórza.
Powód? Nie są to drogi publiczne.
Burmistrz Stanisław Hawron zapowiada, że do maja rada miejska uchwali regulamin porządkowy podwórzy.
Będzie to prawo lokalne, które da podstawy prawne, aby egzekwować od kierowców respektowanie znaków.