Samolot wypełniony złotem i pieniędzmi runął na las pod Dziergowicami. To najbardziej tajemnicza katastrofa w historii Opolszczyzny

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Zdjęcie z katastrofy pod Dziergowicami
Zdjęcie z katastrofy pod Dziergowicami Archiwum
Wszystko wydarzyło się dokładnie 101 lat temu, latem 1919 roku. Na pokładzie Zeppelina Staaken R XIV były pieniądze i złoto przeznaczone na sfinansowanie budowy niepodległości Ukrainy. Samolot spadł na las w okolicy Dziergowic (gmina Bierawa). Była to jedna z pierwszych katastrof lotniczych na świecie.

To wyjątkowo ciekawa, ale stosunkowo mało znana przez Opolan historia. W pobliżu miejsca, gdzie dziś przebiega granica woj. opolskiego i śląskiego wydarzyła się jedna z pierwszych spektakularnych katastrof lotniczych w historii.

Opisały ją Nowiny Raciborskie, jedno z najważniejszych pism Polaków mieszkających na ówczesnej Opolszczyźnie początków XX wieku.

Katastrofa wydarzyła się 4 sierpnia 1919 roku. Dwa dni później artykule pt. „Nieszczęście lotnicze pod Dziergowicami” dziennikarz gazety informował: „Runął dziś przed południem o godzinie 11 wielki samolot o 2 motorach, w płomieniach na ziemię".

Nowiny relacjonowały: "Podróżni, 8 ludzi, ponieśli śmierć na miejscu. W samolocie znajdowało się kilka gołębi, które jeszcze żyły, oraz wielki worek z rosyjskimi pieniędzmi, które kolejarze pozbierali. Sprowadzony z Raciborza Grenzschutz odstawił resztki samolotu wraz z gołębiami do Rud. Biuro Wollfa, donosząc o wypadku, pisze, iż prawdopodobnie był to samolot polski”.

Dziś już wiemy, że nie był to samolot polski, tylko niemiecki oraz że prawdopodobnie było w nim dużo więcej wartościowych rzeczy niż „worek z rosyjskimi pieniędzmi”.

Spora część skarbu miała trafić do miejscowej ludności, pojawiły się nawet sugestie, że oddziały polskich powstańców z pobliskich miejscowości były finansowane właśnie z kosztowności, które znalazły się na pokładzie samolotu.

Historię katastrofy szczegółowo znają pasjonaci historii Henryk Guzdek i Henryk Postawka. Badali ją kilka lat, udało im się dotrzeć do oryginalnych źródeł. Henryk Guzdek jako pierwszy wyszukał w bibliotece cyfrowej Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu archiwalne numery „Nowin Raciborskich” z 1919 roku, które okazały się najbardziej cennym materiałem o tej katastrofie. Gros materiałów pochodzi z internetu z całego świata (Norwegii, Ukrainy i Kanady). Dziś każdy po dacie może odszukać stare numery „Nowin” w internecie za pośrednictwem raciborskiej biblioteki.

Kolejne informacje na temat katastrofy znajdziecie na slajdach. Przewijajcie je za pomocą strzałek, myszką, albo palcem na ekranie smartfona.

Zdjęcie z katastrofy pod Dziergowicami

Samolot wypełniony złotem i pieniędzmi runął na las pod Dzie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska