Samorządom trzeba pomagać bez względu na to, kto rządzi. Rozmowa z poseł PiS Katarzyną Czocharą

Łukasz Żygadło
Poseł Ziemi Opolskiej Katarzyna Czochara: - Żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo próbować swoich sił w wyborach parlamentarnych. Uważam jednak, że jeśli ktoś zdecydował się na bycie samorządowcem, to nie powinien przed upływem końca kadencji rezygnować z funkcji. Szczerze mówiąc, mam duży problem ze zrozumieniem grupy samorządowców, do której należy prezydent Opola.

Od jak dawna mieszka Pani na pograniczu Gór Opawskich?

Od ponad trzydziestu lat.

Jak zmieniła się okolica w tym czasie?

Moszczanka, w której mieszkam pięknieje każdego dnia, podobnie jak Pokrzywna i Jarnołtówek, Domostwa pięknieją̨, ogrody cudownie sięrozwijają, a okoliczna przyroda kwitnie. To także niezliczone inwestycje w infrastrukturę̨ samorzą̨dową̨, dzięki programom rzą̨du Mateusza Morawieckiego.

Skoro jest tak pięknie, jak to możliwe, że pod względem infrastruktury turystycznej, ten region tak bardzo został w tyle?

Czesi zdecydowanie nam odjechali... Odbudowujemy zaniedbania transformacji ustrojowej, szczególnie przemian na początku lat 90’ ubiegłego wieku, które doprowadziły do dużego załamania branży turystycznej. Szczególnie odczuły to ośrodki wczasowe działające na terenie Pokrzywnej, Jarnołtówka czy Głuchołaz. Przez ostatnie lata wiele prywatnych podmiotów zajeło się̨ tymi obiektami próbują̨c rozwijać́ branżę̨turystyczną. Rząd Prawa i Sprawiedliwości inwestuje w branżę turystyczną rekordowe środki. Sam Bon Turystyczny, stworzony przez Ministra Andrzeja Gut-Mostowego przyniósł potężny zastrzyk środków dla rejonów turystycznych.

Powiedziała Pani niedawno, że należy zrobić więcej dla tego regionu, bardziej go ożywić. Padł pomysł wybudowania wycią̨gu na Kopę Biskupią. Czy to realny plan czy tylko marzenie?

Jestem przekonana, że tak. Robię̨zresztą wszystko żeby tak było. W Warszawie mocno zabiegam o te środki, o czym świadczą̨ kolejne spotkania i rozmowy z przedstawicielami władzy centralnej. Biznesplan powstanie niebawem, bo jestem już̇ po spotkaniu z prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju Pawłem Borysem. Mamy przykład Zalewu Solińskiego, gdzie w ubiegłym roku została utworzona kolejka ciesząca się̨ ogromnym zainteresowaniem turystów a koszt inwestycji wyniósł około 120 mln złotych. Rozmawiałam z Wójtem Gminy Solina, który powiedział, że jest zachwycony i cieszy się, że podęto taką decyzję. W sezonie letnim, często są długie kolejki do zakupu biletów i wejścia do gondoli. Chciałabym, żeby podobnie było na Opolszczyźnie.

Rozumiem, że PFR jest skłonny wejść w inwestycję̨ na Kopie Biskupiej?

Wszystko zależy od tego jak będzie wyglądał biznesplan, który należy przygotować. Rozmawiałam także z prezesem Polskich Kolei Linowych z którym jestem umówiona na spotkanie w tej sprawie. W Solinie okres realizacji inwestycji trwał blisko 6 lat.

To bardzo długo.

W Solinie był problem z powodu sporej ilości właścicieli ziemskich. W przypadku Kopy Biskupiej jest inaczej, gdyż̇ głównym właścicielem są Lasy Państwowe, co znacząco skraca nam ścieżkę̨ prawną. Zapewne będziemy musieli jako Sejm przyjać specustawę. Zajmowałam się już podobnymi rozwią̨zaniami prawnymi. Przyjęliś́my przecież specustawę dotyczącą̨budowy radaru meteo na Górze Świętej Anny, co zostało poszerzone o kolejnych kilka punktów na terenie całego kraju.

Czy w przypadku naszego wyciągu mówimy o partnerstwie publiczno-prywatnym?

Tak, konkretnie o spółce, która zostanie utworzona na potrzeby tej inwestycji.

Jak na pomysł wyciągu reagują samorzą̨dowcy?

Dla samorządów jest to wielka sprawa, ponieważ zdają sobie sprawę z faktu, jak bardzo wyciąg może turystycznie napę̨dzić́nasz region. Dla branży hotelarskiej czy gastronomicznej to również byłby duży impuls, wręcz tlen do rozwoju, dlatego tutaj wszyscy z nadzieją patrzą̨ na rozwój tej inwestycji.

Prudnik oraz jego okolice bardzo zmieniły się w ostatnich latach. Czy pamięta Pani kwoty rządowego dofinansowania np. do dróg, które pojawiło się w ostatnich latach?

W przybliżeniu mogę powiedzieć, że było to około kilkudziesięciu milionów złotych. Nie tylko Prudnik otrzymał środki, również Biała, Głogówek, Głuchołazy. W ostatnich tylko dwóch tygodniach to ponad 55,5 miliona na nowe zadania drogowe dla całego województwa. Warto powiedzieć, że pieniądze rządowe nie idą tylko na drogi. Inwestujemy w służbę zdrowia, powstały laboratoria przyszłości, każda szkoła została przystosowana do najnowszych technologii nauczania, powstało wiele podmiotów użyteczności publicznej jak kluby seniora czy malucha. Inicjatyw i inwestycji jest tak wiele, że trudno jest wymienić́ wszystkie jednym tchem.

To jeden konkret poproszę.

Proszę, oto ostatni przykład. Blisko 6 mln złotych dla powiatu prudnickiego, dokładniej dla gmin Prudnik, Biała i Głogówek. Pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację̨ dróg o co od lat prosili mieszkańcy tych terenów. Ponad 150 milionów na sam powiat prudnicki od początków rządu Prawa i Sprawiedliwości na inwestycje drogowe. Dla powiatów nyskiego, prudnickiego, brzeskiego, namysłowskiego i kluczborskiego w latach 2015-2022 to wsparcie na poziomie prawie 3 miliardów złotych - inwestycje w kolej, szkoły, oświatę czy sprawy społeczne, rodzinę. To także inwestycje w OSP czy ośrodki medyczne. Takich środków nigdy nie było dla samorządów i mieszkańców naszego regionu.

Wymieniła Pani samorządy, gdzie władzę sprawują ludzie nie związani z Prawem i Sprawiedliwością. Często jednak w przestrzeni publicznej pada argument, że PiS nagradza tylko swoich.

My nie dzielimy Polski. To Platforma Obywatelska podzieliła naszą Ojczyznę na Polskę A i B. Nie dzielimy również̇ polskich samorządów na „naszych” i „waszych”. Dla nas samorząd reprezentuje społeczność lokalną, która jest wielką wartością. Dla mnie osobiście największą, bo sama jestem jej przedstawicielką. Dla mojej wsi, gminy, powiatu, jestem gotowa pracować́ cały czas i zawsze powtarzam, że zrobię wszystko, żeby mój region się dobrze rozwijał. Pamiętam również, że jestem posłem Ziemi Opolskiej. Gdy zaprasza mnie na spotkanie burmistrz Brzegu, żeby porozmawiać o problemach i potrzebach jego miasta, jestem zawsze do dyspozycji i pomagam. Nie ma znaczenia, czy gminą rządzi przedstawiciel PiS, PSL, PO czy Mniejszości Niemieckiej. Obowiązkiem posła jest spotkać się, a jeśli będzie taka możliwość, to pomóc w realizacji celów ułatwiających życie mieszkańcom naszego regionu. Przypomnę, że już w 2014 roku, przed objęciem przez PiS władzy, prezes Jarosław Kaczyński mówił o zrównoważonym rozwoju, powtarzał, że należy kierować środki rządowe do najmniejszych miejscowości. To się udało. Realizowała to pani premier Beata Szydło, a dziś́ skutecznie robi to premier Mateusz Morawiecki. Każdy jest dla nas ważny, Polska jest jedna.

To pytam dalej. Ile pieniędzy trafiło do całego województwa opolskiego?

Grubo ponad miliard złotych. Z tej puli najwięcej środków otrzymało największe miasto regionu, czyli Opole.

A tu prezydent Arkadiusz Wiśniewski z sojusznika Zjednoczonej Prawicy stał się̨ jej wrogiem. Jak Pani ocenia ruch włodarza stolicy województwa?

Zabraknie czasu, jeśli zaczniemy wymieniać́ inwestycje, które mógł zrealizować́ prezydent Wiśniewski właśnie dzięki wsparciu rządowemu. Przypomnę o najważniejszej dla Opola sprawie z ostatnich lat, w którą̨ osobiście bardzo mocno był zaangażowany ówczesny wiceminister Sprawiedliwości Patryk Jaki, czyli powiększenie Opola. Wszyscy parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy lobbowali u pani premier Beaty Szydło za tym pomysłem, podobnie jak ówczesny wojewoda Adrian Czubak i wicewojewoda Violetta Porowska. Udało się, pomimo wielu protestów i prób zablokowania tego pomysłu. Budżet Opola powiększył się̨ niemal o sto procent, po czym prezydent Wiśniewski jakby o tym zapomniał. To naprawdę przykre. Można powiedzieć, że to polityka. Tak bywa. W tym przypadku mi osobiście jest bardzo przykro jak czytam i obserwuję, co mówi Arkadiusz Wiśniewski o naszym obozie.

Prezydent Opola jest w grupie samorządowców, którzy myślą o starcie w wyborach parlamentarnych. To dobry pomysł?

Żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo próbować swoich sił w wyborach parlamentarnych. Nie będę̨ oceniać czy to dobry czy zły pomysł. Uważam jednak, że jeśli ktoś zdecydował się na bycie samorządowcem, to nie powinien przed upływem końca kadencji rezygnować z funkcji. Szczerze mówiąc, mam duży problem ze zrozumieniem grupy samorządowców, do której należy prezydent Opola.

Jaki problem?

W tej grupie jest również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, czy prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Spójrzmy co dzieje się w stolicy, jakie tam mają̨ cele i plany. Coraz węższe drogi, drożyzna, setki milionów złotych rocznie jest przeznaczane na ideologiczne projekty. „Dziennik Gazeta Prawna” opublikował niedawno artykuł w którym czytamy, że Warszawa jest w grupie stu miast, które dążą do budowy „sprawiedliwych społeczności”, a żeby to osiągnąć należy wprowadzić limity w ilości posiadanych samochodów, a nawet spożywanego mięsa, lotów na wakacje itd. Dlatego warto zadać́ pytanie, czy Arkadiusz Wiśniewski utożsamia się z takimi planami? Czy jest gotów wprowadzić to samo w Opolu, a może to jest ich plan na rządzenie Polską? Powiem szczerze, to bardzo niebezpieczne i pachnie strasznymi ideologiami.

Jak widać́ każdy ma swój cel. A jakie są Pani cele na najbliższy rok?

Duże i małe, ale każdy priorytetowy. Zacznijmy od małych. Mam w planach dalsze spotkania z mieszkańcami Opolszczyzny w ramach działalności mojego biura poselskiego. Robię̨ to od siedmiu lat, starając się̨ na bieżąco rozwiązywać problemy z którymi obywatele do mnie przychodzą. Kolejnym celem jest wsparcie dla przedsiębiorców w różnych obszarach ich działalności, a wiemy, że ta grupa boryka się̨ z wieloma problemami. Chcę dalej współpracować z samorządami i wspierać́ każdą̨ małą̨ ojczyznę. Tak wygląda praca posła.

To teraz duże cele.

Rozmawialiśmy już o wyciągu. To zresztą pomysł, który narodził się po rozmowach z przedsiębiorcami. Byłoby wspaniale gdyby jeszcze w tym roku udało siępodpisać́ porozumienie, przygotować biznesplan i powołać́ specjalną̨ spółkę. Mamy również tematy realizowane na bieżąco, czyli budowę̨ obwodnic, które powstają̨ na terenie województwa opolskiego.

A Aleksandrówka?

Jest to jeden z moich priorytetów.

Co się̨ dzieje z tym ośrodkiem?

Występują niestety trudności związane z prawem, mówiąc wprost „papierologia” zajmuje bardzo dużo czasu. Minęło już siedem lat, gdy Aleksandrówka przestała funkcjonować. Ale pamiętajmy, że jeszcze przez długi okres, była ona pod władaniem zarządu woj. opolskiego. Zarząd miał wiele pomysłów na ten teren, wraz ze sprzedażą obiektu z terenem przyległym, czemu się stanowczo sprzeciwiałam. Po długim czasie udało się powstrzymać decyzję o sprzedaży, a Aleksandróka trafiła do gminy Głuchołazy wraz z przyległym gruntem.

Rozumiem, że to zajęło sporo czasu?

Oczywiście, to już kilka lat. Dodatkowo przez fakt, że gmina Głuchołazy nie mogła prowadzić tam działalności, obiekt trafił pod władanie starostwa powiatowego w Nysie. W tym czasie prowadziłam rozmowy w ministerstwie zdrowia i NFZ w sprawie reaktywacji obiektu. Obiekt musi spełnić́ wszystkie wymogi unijne, co obecnie jest realizowane. Warto jednak wskazać, że w momencie gdy budynek przeszedł na własność́ zarządu powiatu nyskiego, zaczęły się gromadzić́ problemy. Okazało sie, że Zarząd Województwa wpisał w 2015 roku Aleksandrówkę̨ do spisu zabytków woj. opolskiego, przez co obiekt jest pod pieczą̨ konserwatora zabytków. Został również̇ zmieniony zapis dotyczący parku krajobrazowego, przez co wybudowanie czegokolwiek w jego obszarze, jest obwarowane wieloma wytycznymi.

Czyli Aleksandrówka może wrócić́ do dawnej świetności?

Staramy się, żeby tak było. Mamy nową̨ koncepcję̨ dla Aleksandrówki. Odpowiednie dokumenty zostały również złożone do gminy Głuchołazy. Chcemy, żeby powstał tam nowoczesny ośrodek, Opawskie Centrum Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży, gdzie w dalszym ciągu byłaby realizowana rehabilitacja schorzeń́ dróg oddechowych. Robię wszystko żeby się to udało.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska