Samorządowcy uczą się w Opolu, jak badać problemy narkotykowe w swojej gminie

fot. sxc
fot. sxc
W Urzędzie Marszałkowskim trwa konferencja "Monitorowanie narkotyków i narkomanii na poziomie lokalnym". Przedstawiciele opolskich gmin uczą się, jak skonstruować sensowne programy przeciwdzałania narkomanii.

Obowiązek uchwalania takich programów nakłada na każdą gminę ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Gminy nie zawsze dobrze sobie z tym radzą.

- Bo po prostu nie mają pojęcia, jak wygląda sytuacja na ich terenie - mówi nto Mira Olszewska, pełnomocnik Zarządu Województwa do spraw narkotykowych. - Samorządy tlumaczą, że nie mają pieniędzy na zlecenie takich badań. Tymczasem nie zawsze konieczne są badania, czasem wystarczy skorzystanie z informacji, które posiadają rózne instytucje: policja, służba zdrowia, ochrona społeczna czy oświata.
O tym, jak konstruować strategie ograniczania narkomanii, opowiadała Marta Struzik z Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii.

- Nie ma dobrej strategii bez wcześniejszej diagnozy - tłumaczy. - Najpierw trzeba rozeznać sytuację na terenie gminy. Bo tu zróżnicowanie jest ogromne.

Z opolskich doświadczeń wynika na przykład, że wystarczy jedna dyskoteka-moloch na terenie wiejskiej gminy, by już mówić o poważnym problemie z narkotykami. To na takich dyskotekach - zdaniem ekspertów - bardzo często dochodzi do narkotykowej inicjacji młodych ludzi.
O swoich doświadczeniach z monitorowaniem problemów narkotykowych opowiedzą na konferencji przedstawiciele trzch opolskich gmin: Opola, Kędzierzyna-Koźla i Strzelec Opolskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska