Samorządowy wyścig zbrojeń. Komentarz Małgorzaty Kroczyńskiej

Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska
Wprawdzie oficjalnie kampania przed jesiennymi wyborami jeszcze się nie rozpoczęła, ale... samorządowcy już się uaktywnili.

Jedni nazywają to prekampanią (tu na pierwszy plan wysforowała się Warszawa, a zwłaszcza dwaj kandydaci na prezydenta stolicy), inni twierdzą, że nic nadzwyczajnego nie robią, po prostu tak, jak przez całą kadencję pracują na rzecz mieszkańców swoich miast, miasteczek, wsi.

Fakty są jednak takie, że z jednej strony mnożą się teraz obietnice wobec potencjalnych wyborców, z drugiej rośnie gorączka politycznego sporu na każdym samorządowym poletku.

Przeczytaj też: Opolscy politycy licytują się, kto da nam więcej przed wyborami
W Opolu ma wrócić wyprawka dla pierwszaka, co zapewne ucieszy wszystkich rodziców, którzy po wakacjach będą posyłać swojego malucha do szkoły.

Gdy do miejskiej puli doliczą tę obiecaną przez rząd i jeszcze 500 plus, nie mogą narzekać. Inna sprawa, kto ostatecznie nazwie się ojcem sukcesu. Zwłaszcza że pomysłów jest więcej, mają je wszyscy, którzy marzą o kolejnej kadencji w radzie, czy na samorządowych stanowiskach. Które ostatecznie przejdą, zależy więc od politycznych kalkulacji i od zasobności kasy.

I tu warto pamiętać, że na tę kasę składa się każdy z nas, płacąc podatki. Pan, pani, całe społeczeństwo. I także od każdego z nas zależy, które obietnice weźmiemy za dobrą monetę. To my decydujemy, wrzucając kartę do wyborczej urny.

OPOLSKIE INFO - 11.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska