Samorządy w powiecie nyskim pomagają mundurowym. "Na granicach głód nie grozi. Ciepłe posiłki dla wszystkich"

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Samorządy w powiecie nyskim skrzykują się, żeby zorganizować ciepłe posiłki wszystkim pracującym na granicach. Jedni gotują obiady, inni je dofinansowują.

Dotychczas dowoziliśmy posiłki policjantom pilnującym granic, ale to nieładnie wygląda, kiedy policjant dostaje coś do jedzenia, a funkcjonariusze innych służb, stojący obok, już tylko patrzą – mówi wicestarosta nyski Damian Nowakowski. – Chodzi o gest solidarności.

Starostwo zwróciło się do władz 7 gmin na swoim terenie, aby wspólnie zorganizować i opłacić posiłki dla wszystkich na granicach. W powiecie nyskim kontrolowanych jest 14 przejść.

Patrole dyżurują na nich non – stop po 12 godzin, wspólnie z udziałem Straży Granicznej, policji, wojska i Krajowej Administracji Skarbowej.

Stawka żywieniowa to 25 złotych dziennie na funkcjonariusza. Władze Otmuchowa i Paczkowa zadeklarowały, że same przygotują posiłki. W gminie Głuchołazy ma to robić firma kateringowa. Część gmin zadeklarowała wsparcie finansowe, część jeszcze się zastanawia.

- Gotowanie posiłków na granicę zaczęła nasza kuchnia na zamku – mówi Jan Woźniak, burmistrz Otmuchowa. – Będziemy je dowozić sami, samochodem który normalnie rozwozi posiłki do szkół.

Posiłki dla pilnujących granicy fundują też gminy i władze powiatu prudnickiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska