Miał wykonać meble do kuchni. Na zakup materiału dostał 3,5 tysiąca złotych. Mebli nie wykonał, pieniędzy nie zwrócił - to wpis na temat jednego ze stolarzy z Krakowa. Ale są i z Opolszczyzny:
- W sierpniu 2010 roku zlecił oklejenie swojego autobusu. Usługa została wykonana, faktura odebrana, ale do dziś się nie rozliczył. Listy z wezwaniem do zapłaty wracają nie odebrane, kontaktu telefonicznego brak. Uwaga na tego oszusta - to skarga jednego z mieszkańców województwa opolskiego. Padają nazwiska, adresy. Takich wpisów na portalu dodajoszusta.pl jest już ponad 150. Codziennie przybywa po kilkanaście nowych.
Autorem strony jest Michał Jędrzejczak. - Wymyśliłem ją, bo sam zostałem oszukany przez nieuczciwą firmę. Mam na to wyrok sądu, a mimo to ona dalej robi ludzi w balona i naciąga na pieniądze - mówi Jędrzejczak. - Chciałem, żeby każdy, kto znalazł się w takiej sytuacji, mógł ostrzec potencjalne kolejne ofiary nieuczciwych przedsiębiorców.
Opinia
Opinia
Anna Lubańska, Inspektorat Inspekcji Handlowej w Opolu:
Rocznie trafia do nas blisko 600 wniosków o mediację pomiędzy klientami a przedsiębiorcami. W wielu przypadkach okazuje się, że faktycznie mamy do czynienia z nieuczciwymi praktykami.Ale sceptycznie podchodziłabym do takich "czarnych list" w internecie. Nie mamy nawet pewności, czy opisana na portalu sprawa jest prawdziwa czy też mamy do czynienia z pomówieniem. W praktyce jedynym organem uprawnionym do rozstrzygania tego typu sporów jest sąd.
Historie podzielone są wg branż: budowlanka, zakupy, motoryzacja. Żeby poskarżyć się na kogoś, wystarczy zarejestrować się w serwisie. Nie trzeba nawet podawać imienia i nazwiska. Skąd Jędrzejczak ma pewność, że wpis zawiera prawdziwe informacje, a nie jest zwykłym pomówieniem?
- Wierzę w uczciwość osób, które się u nas rejestrują. Ale już były przypadki, że opisana firma protestowała. Wówczas usunąłem wpisy, a samego autora poprosiłem o wyjaśnienia - mówi autor portalu.
Zaznacza jednak, że dodajoszusta.pl to eksperyment. - Jeżeli sąd albo jakaś instytucja uzna, że łamię w ten sposób prawo, wówczas zamknę portal. Ale wierzę w to, że tak się nie stanie - mówi. Za pomówienie w internecie autorowi wpisu grozi do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?