Sanatorium w Kamieniu Śląskim ma oczyszczalnię

Archiwum
Oczyszczona woda jest wykorzystywana do podlewania kropelkowego terenów zielonych wokół sanatorium i zamku.
Oczyszczona woda jest wykorzystywana do podlewania kropelkowego terenów zielonych wokół sanatorium i zamku. Archiwum
Odzyskana ze ścieków woda służy do nawadniania terenów zielonych wokół sanatorium i zamku.

Oczyszczalnia biologiczna jest gotowa od maja, a pełna parą ruszyła 1 lipca.

- Pomysł zbudowania oczyszczalni ścieków obsługującej sanatorium "Sebastianeum Silesiacum" i Centrum Kultury i Nauki UO na zamku w Kamieniu Śląskim powstał w styczniu 2012 roku - mówi ks. prof. Zygfryd Glaeser, członek rady nadzorczej sanatorium - z motywów ekologicznych i ekonomicznych.

Jej walorem ekologicznym jest to, że oczyszczona przez złoża bakteryjne woda w stu procentach jest wykorzystywana do podlewania kropelkowego terenów zielonych wokół sanatorium i zamku. Poprzez zakopane w ziemi węże cały teren jest nasączany wodą. Kolejne suche lato wymusza stałe podlewanie. W tej formie jest ono najskuteczniejsze i najmniej pracochłonne.

- Do zbudowania oczyszczalni zmobilizowały nas także względy ekonomiczne, czyli ceny wywozu ścieków - dodaje ks. prof. Glaeser. - Ich roczny koszt sięgał 250 tys. zł. Uznaliśmy, że lepiej mieć własną oczyszczalnię niż podnosić z powodu ścieków koszty pobytu w sanatorium. Całość inwestycji kosztowała około 500 tys. zł, ale projekt został dofinansowany z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i powinien się zwrócić w ciągu jednego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska