Sanepid kontroluje wesela na Opolszczyźnie w związku z epidemią koronawirusa. Jakie są wyniki?

O takie kontrole apelował sam premier Mateusz Morawiecki, który podczas jednego ze swoich wystąpień zauważył, że choć wesele to ważny i radosny dzień to „okazuje się, po zbadaniu przez Główny Inspektorat Sanitarny, że to jest jedno z głównych źródeł rozprzestrzeniania się wirusa".

Kontrolujący zwracają więc uwagę m.in. na liczbę gości (maksymalnie 150 osób nie licząc obsługi) oraz to, czy goście siedzą z zachowaniem odpowiednich dystansów oraz czy są im zapewnione preparaty do dezynfekcji (przy wejściu na salę i w toaletach).

Kontrolowane jest także to jak działa obsługa: czy kelnerzy zasłaniają usta i nos oraz czy lokal zapewnił ich odpowiednią liczbę (1 na 15 gości). Generalnie większość właścicieli lokali oraz biesiadnicy stosują się do zasad.

- Na terenie województwa opolskiego w sierpniu przeprowadzono 113 kontroli wesel pod kątem przestrzegania obowiązujących przepisów i wytycznych przeciwepidemicznych - informuje Małgorzata Gudełajtis z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemicznej w Opolu. - W wyniku kontroli udzielono 3 pouczeń, nie wydano mandatów, nie wdrażano postępowania administracyjnego.

Na Opolszczyźnie zdarzały się już przypadki, w których kwarantanną obejmowano gości wraz ze świeżo upieczonymi małżonkami, bo jeden z imprezowiczów okazał się być zarażony. Taka sytuacja miała miejsce np. w gminie Łubniany.

Ostatecznie jednak, poza 1 osobą, która zgłosiła dolegliwości, pozostali biesiadnicy nie zarazili się koronawirusem i bardzo szybko sanepid zwolnił ich z kwarantanny.

Przypadki koronawirusa były wcześniej odnotowywane także na stypie w gminie Tarnów Opolski (skończyło się tylko na 2 zarażonych osobach) oraz na urodzinach w gminie Zawadzkie (1 osoba zarażona). Te przypadki nie przerodziły się jednak w większe ogniska zakaźne.

Obecnie Opolanie zarażają się koronawirusem w przeróżnych okolicznościach. W gminie Leśnica koronawirusa wykryto u kilku osób, które gościły w swoich domach zarażonego fachowca.

W Brzegu zarażone było jedno z dzieci uczęszczające do miejscowego przedszkola. W gminie Ujazd chorzy są dwaj mężczyźni, którzy wracali z pracy z Niemiec jednym samochodem.

Natomiast w gminie Jemielnica zachorowała jedna z pań śpiewająca w chórze Centavia. Kobieta została wysłana na badania, bo pojawił się u niej kaszel. Test potwierdził infekcję, w związku z czym kwarantanną objęto ponad 20 osób - to członkowie chóru oraz duchowny z parafii w Centawie.

- Wszyscy czujemy się dobrze. Pozostajemy w domach - zapewnia Danuta Kędzierska, kierownik „Centavii”.

Obecnie na Opolszczyźnie przybywa po kilkanaście zachorowań dziennie. Nowe przypadki odnotowywane są we wszystkich powiatach.

Liczba aktualnie zarażonych osób oscyluje wokół 400. Natomiast od początku epidemii na Opolszczyźnie odnotowano już ponad 1,6 tys. zachorowań.

Obecnie wszystkie całe województwo opolskie jest tzw. zieloną strefą. To oznacza, że liczba nowych przypadków utrzymuje się na bezpiecznym poziomie i nie ma konieczności wprowadzania dodatkowych obostrzeń poza standardowymi: zachowywaniem 1,5 m dystansu oraz zasłaniania ust i nosa w obiektach użyteczności publicznej.