Sarna, u której podejrzewano wściekliznę, została uśpiona

sxc
sxc
Słaniające się zwierzę znaleziono przy ulicy Złotej na Metalchemie.

Strażnicy miejscy pomogli przewieźć je do weterynarza. Sarna może być chora na wściekliznę.

Strażników zawiadomiła w czwartek popołudniu obywatelka Niemiec, która przebywa na ulicy Złotej w Opolu.

To ona włożyła bardzo słabą sarną do swojego samochodu i poprosiła o pomoc SM.

Strażnicy skontaktowali się z weterynarzem Markiem Tymowiczem, a potem w wspólnie z kobietą przewieźli zwierzę do kliniki przy ulicy Prószkowskiej.

Kobieta udzieliła pomocy zwierzęciu mimo, że poinformowano ją o podejrzeniu choroby.

Dr Tymowicz obejrzał zwierzę i stwierdził, że sarna może być chora na wściekliznę.

- Zwierzę było w fatalnym stanie, musieliśmy ją uśpić - przyznaje Tymowicz. - Teraz zostanie przebadana w laboratorium, aby wykluczyć lub potwierdzić nasze podejrzenie o wściekliźnie.

Tymowicz przestrzega opolan przed podchodzeniem do dzikich zwierząt.
- Gdy widzimy słabe, dzikie zwierzę najlepiej wezwać straż miejską - radzi weterynarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska