Pod lasem, w cichej i spokojnej okolicy, a do tego najlepiej niedaleko od miasta. Tak chyba większość z nas wyobraża sobie idealne miejsce na budowę domu. Jednak znalezienie w takim miejscu działki nie zawsze jest możliwe, więc musimy zadowolić się innymi okolicznościami przyrody.
- Ale w jednym i drugim przypadku warto zapoznać się z planem zagospodarowania teru i sprawdzić, co oprócz naszego wymarzonego domu może jeszcze powstać w najbliższej okolicy, by uniknąć w przyszłości niemiłych niespodzianek - podpowiada Anna Nowak z jednej z opolskich agencji pośrednictwa nieruchomości.
Plany można obejrzeć w wydziałach architektury i geodezji urzędów gmin i miast. - Pamiętajmy, że na komfort zamieszkania w znacznym stopniu wpływa otoczenie - dodaje Anna Nowak. - Dlatego dobrze jest dowiedzieć się, czy w najbliższym sąsiedztwie nie ma zlokalizowanych działalności gospodarczych mogących niekorzystnie wpływać na komfort mieszkania.
Warto więc sprawdzić, czy w pobliżu nie ma zakładów pracy, ruchliwych dróg, wielkich gospodarstw czy innych podmiotów emitujących przykre zapachy czy zadymienie.
- Jeśli ich nie ma, nie oznacza to wcale, że w przyszłości takie nie powstaną - zauważa Anna Nowak. - W związku z tym sprawdźmy, co plan zagospodarowania terenu dopuszcza w tym miejscu, dowiedzmy się również, czy nie są w pobliżu planowane budowy dróg, zwłaszcza obwodnic, tych najbardziej ruchliwych. Warto zwrócić również uwagę na to, czy działka nie leży na terenie zalewowym.
Anna Nowak radzi też, by dwa razy zastanowić się nad kupnem działki w terenie, gdzie nie ma jeszcze innych domów lub zostało jeszcze sporo niezabudowanych terenów. Dlaczego?
- Te w szczerym polu prędzej czy później zamienią się w jeden wielki plac budowy pod kolejne domy - mówi Anna Nowak. - A to oznacza, że pod oknami będą nam jeździć ciężarówki dowożące materiały budowlane, o świcie będą nas budzić pracujące betoniarki i inne hałasy dochodzące z budowy. Rozjeżdżone przez ciężki sprzęt będą drogi dojazdowe, które w takich miejscach najczęściej są nieutwardzone.
Inwestor musi również mieć świadomość, że w przypadku słabo zaludnionego terenu i tego, gdzie jeszcze pod zabudowę zostało wiele wolnych działek, gmina szybko nie zrobi utwardzonej drogi, chodników czy ulicznego oświetlenia.
- Byłaby to zwykła niegospodarność - mówi Helena Rogacka, wójt gminy Chrząstowice. - Sprzęt budowlany szybko rozjechałby nawierzchnię takich dróg, zniszczyliby ją również robotnicy wykonujący wykopy pod różnego rodzaju przyłącza. U nas w gminie, ale i w każdej innej jest zasada, że drogi robimy wtedy, kiedy osiedle jest praktycznie gotowe.
Przed kupnem działki dobrze jest zorientować się też, czy w pobliżu znajdują się sklepy, przedszkola, szkoły, a także przychodnia czy poczta. Należy policzyć, ile wyniosą nas dojazdy z wybudowanego domu do pracy i czy jest alternatywny do samochodowego sposób dojazdu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?