Wybierają się po awans

Zespół z Brzeska zmierzy się z dobrze sobie znanym przeciwnikiem. - Z Puszczą Niepołomice rywalizowaliśmy w drugiej lidze. Ponadto w poprzednim sezonie, w rundzie wstępnej pucharu wygraliśmy w Niepołomicach po rzutach karnych 5:4. W regulaminowym czasie było 2:2. Niewykluczone, że również teraz będą takie emocje - uważa Piotr Darmochwał, pomocnik brzeskiego zespołu.

Na stadionie w Niepołomicach oficjalny debiut szkoleniowy czeka trenera Okocimskiego Piotra Stacha. - Mam nadzieję, że to spotkanie będę dobrze wspominał - mówi szkoleniowiec.

Puszcza to beniaminek pierwszej ligi. Można oczekiwać, że mecz z Okocimskim potraktuje prestiżowo. - Tego się spodziewamy. Piłkarze Puszczy w dobrym stylu wygrali drugą ligę i będą chcieli pokazać, że nie zamierzają zwalniać tempa. Są w podobnej sytuacji jak my przed rokiem. Wtedy awansowaliśmy do 1/16 Pucharu Polski, w której odpadliśmy po meczu z Legią Warszawą. Teraz też zamierzamy znaleźć się w tym gronie - dodaje Darmochwał.

Okocimski Brzesko to zespół, który latem przypominał plac budowy. Wiele się w nim zmieniło. Nie wszystko jeszcze funkcjonuje tak jak należy. Mimo tego jutro nie odpuści. - Naszym celem jest awans. To cel, który postawiłem zawodnikom. Wprawdzie dla nas głównie liczą się rozgrywki ligowe, ale w Pucharze też fajnie pokazać się z jak najlepszej strony. Puszczy nie będzie można odmówić ambicji. Trudno mi powiedzieć na co stać ten zespół - twierdzi trener Piotr Stach.

Okocimski Brzesko do Niepołomic wybiera się z praktycznie skompletowaną kadrą. Wczoraj kontrakty z nim podpisali trenujący od dłuższego czasu zawodnicy. Na zasadzie wypożyczenia w Brzesku występować będą: Aleksander Kozioł (jest piłkarzem Lecha Poznań), Piotr Darmochwał (Remes Opalenica), Patryk Stefański (Ruch Chorzów), Sani Goringo Abubakar oraz Patmore Shereni (LZS Piotrkówka), oraz Damian Buras (Wisła Kraków Młoda Ekstraklasa). Kontrakty z zespołem przedłużyli Wojciech Wojcieszyński i Mateusz Niechciał. Na zasadzie transferu definitywnego z Hutnika Kraków klub pozyskał Michała Nawrota.

(ANMI)