Ścieki do wspólnej rury

Jan Poniatyszyn
Wkrótce ruszą przygotowania do budowy polsko-czeskiego kolektora ze Zlatych Hor do Prudnika. Choć od wielu lat mówi się o potrzebie skanalizowania Złotego Potoku, inwestycja nie wyszła dotąd poza ramy dyskusji.

Starosta Zlatych Hor wyraził wstępną zgodę na budowę kolektora do naszej oczyszczalni ścieków - powiedział burmistrz Prudnika Zenon Kowalczyk, który w poniedziałek prowadził w Czechach rozmowy na ten temat. - Wiążąca będzie jednak dopiero decyzja Rady Miejskiej Zlatych Hor.
Zanieczyszczenie Złotego Potoku, który przepływa przez Zlate Hory oraz gminy Głuchołazy i Prudnik, jest jednym z największych problemów ekologicznych Gór Opawskich. Projekt budowy 16,5 km kolektora, który skanalizowałby znaczną część atrakcyjnego turystycznie Parku Krajobrazowego Góry Opawskie oraz jego otuliny, a także wyeliminowałaby konieczność budowy lokalnych oczyszczalni ścieków, powstał jeszcze w 1993 r. Szacuje się, że do oczyszczalni w Prudniku, której moce przerobowe są tylko w części wykorzystywane, popłynęłoby dodatkowo około 2,5 tys. metrów sześciennych ścieków na dobę. Problemem są jednak spore koszty. Samorządów lokalnych nie stać na ich pokrycie z własnych budżetów. Źródłem sfinansowania przedsięwzięcia mogą być fundusze Unii Europejskiej, która popiera tego typu inwestycje. Aby jednak po nie sięgnąć, Prudnik, Głuchołazy i Zlate Hory muszą podpisać porozumienie w tej sprawie.
- Mamy na razie tylko koncepcją skanalizowania doliny Złotego Potoku - powiedział burmistrz Prudnika. - Aby wystąpić o pieniądze do funduszy unijnych, musimy przygotować komplet niezbędnych dokumentów i ustalić z Czechami warianty rozwiązania tej inwestycji. Rozpoczęcie budowy kolektora możliwe będzie dopiero w 2003 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska